Baca łapie okazję na drodze, wreszcie udaje mu się złapać przejeżdżającego Mercedesa. Wsiada i jadą, ale po kilku kilometrach jakoś tak nudno się zrobiło, więc baca się pyta: - A co to panocku, za znacek z psodu? - To? (mówi kierowca pokazując na znaczek mercedesa), to taki celownik, jak kogoś złapie w ten celownik, to już na pewno trafię. - Aha. Po kilku kilometrach patrzą, a tu drogą jedzie jakiś
Komentarze (73)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@smokealot: pewnie chciał żeby zaginoł na zawsze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Zaybatzu: Albo Jej całkowity brak logiki.
http://www.weekendowo.pl/ciekawostki/p,dlaczego-kierowcy-w-chinach-robia-wszystko-zeby-zabic-potraconych-przechodniow.html
Baca łapie okazję na drodze, wreszcie udaje mu się złapać przejeżdżającego Mercedesa. Wsiada i jadą, ale po kilku kilometrach jakoś tak nudno się zrobiło, więc baca się pyta:
- A co to panocku, za znacek z psodu?
- To? (mówi kierowca pokazując na znaczek mercedesa), to taki celownik, jak kogoś złapie w ten celownik, to już na pewno trafię.
- Aha.
Po kilku kilometrach patrzą, a tu drogą jedzie jakiś
Komentarz usunięty przez moderatora