Pracowalem kiedys z chlopakiem, ktory jest fanem fantasy, tworczosci Sapkowskiego, etc. Jako mlodzik byl na targach ksiazki, na ktorych rowniez byl pan Sapkowski. Gdy go zobaczyl od razu pomyslal o autografie, ale ze nie mial zadnej kartki to znalazl jakis kawalek papieru i ustawil sie w kolejce. Gdy juz sie doczekal, podszedl do stolika gdzie siedzial pan Andrzej i podal mu ten kawalek papieru. Ten spojrzal z niesmakiem na ten
@micsly To dzieła w dwie strony. Zacząłem grać w gre po przeczytaniu sagi a wrociwszy po latach do gry od nowa wciagnąłem całą sage, bez czytanego obecnie Sezonu Burz o którym istnieniu (ku mojemu zdziwieniu) mało kto słyszał.
Jedno napędzało drugie, pełna symbioza i takiego sukcesu jak jest żadna ze stron bez tej drugiej by nie osiągnęła. Redzi mogli być spokojni jak temat dopiero zaczynali, że jak nie #!$%@?ą to sukces finansowy przynajmniej w krajach słowiańskich, Niemczech, Francji i Hiszpanii będą mieli, bo tam książki były już znane i lubiane. Gry z kolei wypromowały książki na rynkach anglojęzycznych. I tam z kolei świat wykreowany przez Sakowskiego też się spodobał i
Komentarze (262)
najlepsze
Pracowalem kiedys z chlopakiem, ktory jest fanem fantasy, tworczosci Sapkowskiego, etc. Jako mlodzik byl na targach ksiazki, na ktorych rowniez byl pan Sapkowski. Gdy go zobaczyl od razu pomyslal o autografie, ale ze nie mial zadnej kartki to znalazl jakis kawalek papieru i ustawil sie w kolejce. Gdy juz sie doczekal, podszedl do stolika gdzie siedzial pan Andrzej i podal mu ten kawalek papieru. Ten spojrzal z niesmakiem na ten
a Sapi nie łapi.
Komentarz usunięty przez moderatora
To dzieła w dwie strony. Zacząłem grać w gre po przeczytaniu sagi a wrociwszy po latach do gry od nowa wciagnąłem całą sage, bez czytanego obecnie Sezonu Burz o którym istnieniu (ku mojemu zdziwieniu) mało kto słyszał.
Komentarz usunięty przez moderatora