Witam!<br /><br />Moja współpraca z Multibankiem rozpoczęła się już ponad 2 lata temu. Ja i moja narzeczona posiadamy tam konta ona studenckie ja już te przeznaczone dla osób powyżej 26 lat.<br /><br />Kilka dni temu moja narzeczona skończyła 26 lat. Ku naszemu zdziwieniu konto zostało całkowicie zablokowane bez żadnej wcześniejszej informacji czy to telefonicznej czy mailowej czy chociażby na stronie systemu elektronicznego Multibanku.<br /> <br />Udaliśmy się do banku gdzie oczywiście okazało się że zgodnie z regulaminem konto jest blokowane - trzeba z niego zrezygnować lub zmienić umowę z bankiem. No okej rozumiem że zrobili to zgodnie z regulaminem jednak sposób w jaki to zrobili jest rodem sprzed lat 20 gdzie nikt się nie liczy z klientem i ma go głęboko wiecie gdzie...<br /><br />Kiedy zapytałem Panią w banku dlaczego nie korzystają z dobrodziejstw techniki nie nie potrafią wysłać maila czy zadzwonić Pani pokiwała tylko głową i powiedziała "No przecież wysłaliśmy list zwykły a że nie dotarł to nie nasza wina". No nie ich wina tylko czy poważna instytucja w dzisiejszych czasach zdaję się tylko na Pocztę Polska która działa a czasem nie działa :)<br /><br />W banku otrzymaliśmy informację że nawet jeśli zmienimy umowę na nową to i tak stara karta płatnicza działać nie będzie i na nową poczekamy 2 tygodnie. Fajnie zostać bez środków do życia przez 2 tygodnie - no ale zawsze można pobiedź do banku i wypłacić sobie odpowiednią kwotę. Bardzo wygodne.<br /><br />Moja narzeczona zadecydowała, że rezygnuje z konta przelewa środki na moje konto i zakładamy 2 konto w Alior Banku gdzie mnóstwo moich znajomych ma konto i są zadowoleni.<br /><br />Środki zostały przelane na moje konto a rezygnacja z konta narzeczonej została przyjęta. Teraz przyszła kolej na mnie<br /><br />Ja także zrezygnowałem z konta jednak podkreśliłem że chce zrezygnować pod warunkiem że dadzą mi możliwość korzystania z karty płatniczej do końca okresu wypowiedzenia. Pani oczywiście poinformwoała mnie że nie ma żadnego problemu - rezygnuje z konta i do końca umowy mogę korzystać z karty płatniczej.<br /><br />Tak więc zadowolny załatwieniem spraw udałem się wczoraj do sklepu i ku mojemu zdziwieniu dostałem info od Pani <br />" Ma Pan kartę zablokowaną" i rzeczywiście na potwierdzeniu płatności z terminala widniał napis "Brak Autoryzacji - ie akceptuj"<br /><br />No to powtórka z rozrywki - szybkim krokiem udałem się do Multibanku. Fart chciał że trafiłem na tą samą Panią co dzień wcześniej. Poinformowałem że karta miała działać a nie działa - w odpowiedzi usłyszałem "No musiałam się pomylić to jednak nie ma możliwości żeby karta działała" Poprosiłem więc o anulowanie rezygnacji i natychmiastowe przywrócenia działalności konta. Tym razem usłyszałem " Nie da się już nic zrobić ale mogę zamówić dla Pana nową kartę - przyjdzie do Pana pocztą za 2 tygodnie" Jak to usłyszałem to aż mnie zamurowało - wszystkie moje działania miały prowadzić właśnie do tego żeby nie czekać 2 tygodnie na kartę.<br /><br />Oczywiście nie udało mi się nic załatwić w oddziale ]Multibanku więc napisałem reklamację. Zostaliśmy z narzeczoną bez 2 kart płatniczych a jak teraz chcemy iść rano do sklepu po 5 bułek i mało wcześniej muszę iść do banku i wypłacić pieniądze. Sorry ale ja osobiście nie korzystam z czegoś takiego jak gotówka - tylko w ostateczności kiedy płatność kartą nie jest możliwa a dzięki super działań i błędów pracowników Multibanku zostałem pozbawiony tej możliwości.<br /><br />Przestrzegam każdego kto zastanawia się nad założeniem konto w tym banku gdyż ich działania nie mają nic wspólnego z profesjonalismem<br />
Komentarze (3)
najlepsze
I nie to nie jest reklama Alior Banku... jeżeli jest możliwość edycji wykopu chętnie usunę wam nazwę aliora Państwo czepialscy. A może ty jesteś z multibanku skoro uważasz że w dzisiejszych czasach wystarczy trzymać się regulaminu i mieć wszystko gdzieś ? Opisując ta sytuację chciałem
Co do arta, wszystko zgodnie z regulaminem mBanku, nie wiem o co ten raban.