1. Nie wiemy, czy symulacja nie ma błędów, o czym zresztą sam autor wspomina. Nie uznaję też argumentu, że im bardziej skomplikowana symulacja, tym ma więcej błędów. Być może do symulacji wystarczyłoby zaimplementować podstawowe cztery oddziaływania i serię cząstek elementarnych. Przykładowo jesteśmy w stanie całkiem dobrze symulować grę w życie. W porządku, jest to symulacja bardzo prosta, ale być może tak samo prosta jest dla jakieś cywilizacji w/w symulacja elementarnych zjawisk
@Usunelem_Konto: A moze: 1. moga byc bledy, ktore my uwazamy za normalnosc (np. chory noworodek z brakujacym chromosomem, to tak jak dla nas postac w grze z kanciasta glowa). 2. dla nas max moc obliczeniowa to komp zlozony ze wszystkich atomow wszechswiata (zalozmy). cialo ludzkie to jakos 7 kwadrylionow atomow. Sim z gry moze uwazac, ze jego cialo to miliard pixeli. Moze poziom nad nami istoty sa zlozone z miliardow kwadrylionow
@Bonanzaa: Nie chodzi o to, że za 500 lat każdy może mieć własną symulację, tylko o to ile symulacji istnieje lub będzie istniało w ogóle kiedykolwiek w stosunku do cywilizacji 'prawdziwych'. Innymi słowy: jeśli przykładowo na każdego człowieka przypada 9 symulacji człowieka, to szansa, że losowo wybrany człowiek nie pochodzi z symulacji wynosi 1/10.
Strasznie dołujące jest myślenie o naszym życiu. Teraz jesteśmy, a za chwilę możemy umrzeć i co wtedy? Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie świata bez nas, bo przecież odkąd mamy świadomość, nasz świat zawsze składa się z nas i całej reszty postrzeganej przez nas. Sam sen jest w pewnym sensie straszny, kładziemy się w pełnej świadomości z założeniem, że po naładowaniu baterii się obudzimy, a co wtedy jakbyśmy się nie obudzili? Ja
Strasznie dołujące jest myślenie o naszym życiu. Teraz jesteśmy, a za chwilę możemy umrzeć i co wtedy? Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie świata bez nas, bo przecież odkąd mamy świadomość, nasz świat zawsze składa się z nas i całej reszty postrzeganej przez nas.
@Johny3: Dlatego ludzie prawdopodobnie stworzyli bogów i życie po śmierci.
Prawda jest taka, że gówno wiemy i znaczymy. Możemy umrzeć dzisiaj w nocy a świat dalej będzie
@voor: EDIT: napisałem komentarz przed obejrzeniem filmu. Myślałem, że chodzi o hipotezę hologramu, nie wiem czemu, ale coś mnie zaćmiło. Mea culpa, zalejcie minusa i zgłaszajcie komentarz za głupotę.
życie jest symulacją - jest ustawione z góry na dół z pewnymi możliwościami wyboru. można to zaobserwować skupiając się na własnym życiu. moim zdaniem najlepszym dowodem na to są prawa murphy'ego - jak np dojeżdżam do auta przede mną ze stałą prędkością i wiem że zaraz jest prosta to wiem też że coś jedzie z przeciwka. za każdym #!$%@? razem. tak samo widzę często, że żeby zrobić pewne rzeczy życie układa wszystko
@trebeter: jak na tamte lata bardzo dobry a nie tylko przyzwoity.Tam mieli symulację wewnątrz symulacji nawet.Polecam nawet bardzo. Poniekąd można się zdołować ;)
Przecież są błędy - cuda i zjawiska paranormalne :) A twórcy symulacji czasami do nas wpadają np. ostatnio wpadł nijaki "Jezus", który może nie latał jak Neo ale chodził po wodzie i potrafił klonować bez ograniczeń jedzenie łamiąc prawa natury ( ͡°͜ʖ͡°)
@JackWolfskin: Czemu zakładasz, że nasze "czasy" płyną tak samo? Dla mnie najciekawsze w symulacji byłoby oglądanie długofalowych skutków, może "oni" (zakladajac, że rzeczywiście żyjemy w symulacji) robią tak samo? Stworzyli symulację, pobawili się, a potem wpisali w terminal ~speed up x100000000000 żeby sprawdzić efekty?
Komentarze (299)
najlepsze
A moze:
1. moga byc bledy, ktore my uwazamy za normalnosc (np. chory noworodek z brakujacym chromosomem, to tak jak dla nas postac w grze z kanciasta glowa).
2. dla nas max moc obliczeniowa to komp zlozony ze wszystkich atomow wszechswiata (zalozmy). cialo ludzkie to jakos 7 kwadrylionow atomow. Sim z gry moze uwazac, ze jego cialo to miliard pixeli. Moze poziom nad nami istoty sa zlozone z miliardow kwadrylionow
Komentarz usunięty przez moderatora
Sam sen jest w pewnym sensie straszny, kładziemy się w pełnej świadomości z założeniem, że po naładowaniu baterii się obudzimy, a co wtedy jakbyśmy się nie obudzili?
Ja
@Johny3: mam to samo, masakra. bardzo nieprzyjemne uczucie
@Johny3: Dlatego ludzie prawdopodobnie stworzyli bogów i życie po śmierci.
Prawda jest taka, że gówno wiemy i znaczymy. Możemy umrzeć dzisiaj w nocy a świat dalej będzie
„»Biegnę, więc jestem«. A raczej »Biegnę, więc przy odrobinie szczęścia nadal będę«”
@frogi16: a zabawą była era dinozaurów ( ͡° ͜ʖ ͡°)