#!$%@?, zero instynktu... Jedzie jak #!$%@?, ładuje się wprost pod auto, masakra... Miał zielone? No miał, ale czy zdrowie warte jest tego, aby mieć rację? Wątpię...
Jak na moje to się rozwalił przez brak uwagi, co ma do tego jazda rowerem to nie wiem, biegnąc w pośpiechu mógł skończyć tak samo. To że w naszym pięknym kraju prawo zabrania przechodzenia na czerwonym przy pustej drodze pod karą mandatu nie znaczy że taka sytuacja jest normalna, ludzi powinno się uczulać na zachowanie należytej uwagi, zamiast karać jak dzieci i zabraniać wszystkiego. Tytuł zupełnie nieadekwatny do wydarzenia, raz że film
@thismortalcoin: Czy stanie jak debil przy pustej drodze i strach, że jak przejdziesz dostaniesz po kieszeni przyczynia się do twojego bezpieczeństwa? Bo jeśli tak to chyba tylko do twojego, bo pozostali cenią swój czas.
Niema żadnego znaczenia jak forsujesz jezdnię; możesz się kulać, czołgać, skakać, jechać na wózku itd. Znaczenie ma tylko ocena sytuacji i właściwa decyzja. (nie dotyczy niewidomych)
Ja przez pasy przejeżdżam zawsze jeśli tylko wiem że nie będę przeszkadzał pieszym, różnica jest taka że widząc ruszający samochód bym założył że stanie się dokładnie to co na filmiku. Jako rowerzysta nigdy nie ufam ani samochodom, ani pieszym dopóki nie jestem pewien że mnie widzą więc mocno zwalniam przy zwykłym wyprzedzaniu pieszych. Jeżdże niezgodnie z przepisami a jeszcze nie byłem blisko wypadku, ani nawet nikt nie był na mnie zły... poza
@pyciak666: plus bo robię dokładnie tak samo. Mi ostatnio w podobny sposób jak na filmie mało co nie wpakowała się pod koła roweru piesza, bo nie musi uważać jak przechodzi przez ścieżkę rowerową. Więc źródłem takiego zachowania jest brak instynktu i wyobraźni, a nie środek lokomocji.
@pyciak666: Nie wolno ufać nikomu w ruchu drogowym tylko sobie, niezależnie czy jest się pieszym, rowerzystą czy prowadzącym samochód. Do tej zasady się stosuję i nie miałem wiele przypadków gdzie niedużo brakowało do potrącenia a jak miałem to przez swoją uwagę nie zostałem potrącony. Polecam każdemu.
Niestety jest sporo przejść które nie są właściwie oznakowane od strony drogi (pieszo)rowerowej jest że można jechać a od strony ulicy dla samochodów stoi znak, że to zwykłe przejście tylko dla pieszych.
We wrocławiu pełno takich jest. Ścieżka czy nie to ten jedzie ze słuchawkami na kłapouszach, sie nawet nie rozejrzy. Zresztą nawet jak jest ścieżka to trzeba być debilem zeby sie nie rozejrzeć... A potem płacze, bóle dupy bo kierowca za szybko.
Komentarze (136)
najlepsze
Oczywiście to go nie usprawiedliwia i rowerzysta jechał jak ostatni głąb i wina jest jego.
Znaczenie ma tylko ocena sytuacji i właściwa decyzja. (nie dotyczy niewidomych)
Pytam w kontekście Polski :)
Ale na takich zwykłych przejściach nie można.
Niestety jest sporo przejść które nie są właściwie oznakowane od strony drogi (pieszo)rowerowej jest że można jechać a od strony ulicy dla samochodów stoi znak, że to zwykłe przejście tylko dla pieszych.
Komentarz usunięty przez moderatora