@podlysyn: Zaczynam się zastanawiać, czy też nie powinienem sobie sprawić. Ja się spotkałem z wykrzykiwanymi groźbami śmierci tylko za to, że jadę przepisowo ulicą. Niektórym ludziom nienawiść rozum odbiera.
@Srokap: posiedzialby se przy autku na trawiniku z piekącą japą przez 3h to byl sie wiecej juz nie przystawiał. Zero tolerancji dla rąbnietych ciuli ktore tylko czekają zeby komus krzywde zrobic. A typowy gaz policyjny w żelu w byle popularnym sklepie w necie to 2-3 dyszki.
@24xls: Takie udostępnianie tablic byłoby srogą karą, gdyby numer rejestracyjny był przypisywany dożywotnio do danego samochodu i nie zmieniał się przy zmianie właściciela. Tylko wyobraźcie sobie jakie trudności miałby facet przy sprzedaży auta. W obecnej sytuacji zapłaci kilka cebulionów za zmianę numerów i dalej będzie anonimowy.
Januszowi trochę się upiekło, trafił na bardzo spokojnego i opanowanego rowerzystę, może nawet trochę za bardzo. Na miejscu rowerzysty wolałbym nie ścigać Janusza i nie jechać za nim tylko od razu dzwonić na policję, że gość mnie potrącił i być może ucieka z miejsca zdarzenia (chyba że odjechał bardzo blisko), Janusz miałby gorzej a i kamera może by była w całości, bo nie doszłoby do rękoczynów :c
Z wiekiem stałem sie leniwy, dlatego gdy widze rowerzystę jadącego po ulicy już nie spinam sie, czy go zdążę wyprzedzić, a może sie zmieszczę na wspólnym pasie - zwalniam by zrobiło sie swobodnie i bezpiecznie, i dopiero wtedy wyprzedzam. Mniej nerwów i stresu. A gdy jadę na rowerze nie unikam chodnika - pieszych nie straszę, gdy trzeba to sie zatrzymam, a jak przyjdzie mandat zapłacić - trudno, bedzie mniej kosztował niż jedna
@Kangur100: ja miałam lepszą akcję - zawsze jeżdżę po chodnikach, ale raz postanowiłam pojechać ulicą. Jadę sobie jadę, postanowiłam zmienić przerzutkę, ale coś źle wrzuciłam, rower mocno zwolnił, a za mną straż miejska, otrąbili mnie bo chcieli skręcić, a nie mogli i tyle z tego mojego jeżdżenia po ulicy było. Teraz #!$%@? i zawsze jeżdżę chodnikiem i mam spokój.
Nie ma znaków droga rowerowa. Jest to nadal chodnik, po którym rowerzyście nie wolno jechać. Kierowca świadomie doprowadził do stworzenia niebezpiecznej sytuacji powodującej zagrożenie utraty zdrowia bądź życia. Była to napaść. Sprawą powinna zająć się prokuratura.
@orestlenczyk: czasem mam wrażenie, że wiele rozmów tak wygląda. Po co słuchać drugiej strony i jeszcze nie daj boże zrozumieć co mówi, jak można powtarzać swoje jak tępa płyta. ;]
wzdłuż tego odcinka faktycznie jest wylany asfalt ewidentnie pod ścieżkę rowerową, jednak nie jest to oznakowane. Gdyby kierowca tylko zwrócił uwagę i pojechał to spoko.... Na Jana Pawła (tak się ta aleja nazywa) jest tak duży ruch, że taki rowerzysta tylko go pogarsza. Wyglądało to tak jakby jeden i drugi chcieli siebie sprowokować. Bez sensu zachowania.
@mikolaj-sobczynski: Sprowokować? Rowerzysta jedzie jak najbardziej prawidłowo, prawym pasem, a ty coś #!$%@? o prowokowaniu. Najlepiej to by pewnie było jakby go tam nie było, bo przecież zakłóca św. Przepustowość, a za to się powinno skazywać na karę śmierci...
@Leks: A przez skrzyżowania przefrunie? Pytanie czemu jedna osoba ma narażać się na kilka mandatów, bo druga będzie trochę później dojedzie do czerwonego światła? Rozumiem tok myślenia, bo sam tam śmigam po tym chodniku, ale już na ostatnim fragmencie do ronda ONZ.
Dużo nieporozumień bierze się stąd, że ludzie są dla siebie wilkami. Ja często jeżdżę rowerem, czasami jeżdżę po chodniku, gdy nie powinienem, czasami gdy mogę, czasami jeżdżę po ulicy gdy nie powinienem i czasami gdy mogę. Nigdy nic mi się nie stało poza tym, że raz na jakiś czas jakiś kierowca przez uchyloną szybę krzyknie do mnie bym #!$%@?ł. Trochę wyrozumiałości dla rowerzystów załatwi sprawę. Jesteśmy Plakami, kochajmy się, a nasz piękny
Komentarze (454)
najlepsze
Na miejscu rowerzysty wolałbym nie ścigać Janusza i nie jechać za nim tylko od razu dzwonić na policję, że gość mnie potrącił i być może ucieka z miejsca zdarzenia (chyba że odjechał bardzo blisko), Janusz miałby gorzej a i kamera może by była w całości, bo nie doszłoby do rękoczynów :c
Kierowca świadomie doprowadził do stworzenia niebezpiecznej sytuacji powodującej zagrożenie utraty zdrowia bądź życia. Była to napaść.
Sprawą powinna zająć się prokuratura.
@milo1000: Niektórzy wręcz jak chorzy psychicznie się zachowujo ( ͡º ͜ʖ͡º)
-tam nie ma drogi dla rowerów
-JEST OBOWIĄZEK
-tam nie ma drogi dla rowerów
-JEST OBOWIĄZEK
-"a co, #!$%@?...?"
:D
Pytanie czemu jedna osoba ma narażać się na kilka mandatów, bo druga będzie trochę później dojedzie do czerwonego światła?
Rozumiem tok myślenia, bo sam tam śmigam po tym chodniku, ale już na ostatnim fragmencie do ronda ONZ.