strach pić mając takich znajomych. jak się pije z PRZYJACIÓŁMI zasada jest jedna: co się dzieje w vegas, zostaje w vegas. a nie że #!$%@? potem filmiki, zdjęcia jak się człowiek trochę upodli wypływają do neta. no sorry, ale kto kiedyś nie zazgonił? no właśnie...
@Heninger: A może on sparaliżowany i może tylko mrugać lewą powieką a oni go wzięli ze sobą na miasto? Zawsze o tym marzył ale jego nadopiekuńcza matka nie pozwalała na wyjście z kolegami ale akurat kilka dni temu umarła?
@Bonetti: W sumie to ok, nie zginął itp ale po co to nagrywali z widoczną twarzą i wrzucili w neta? Kac moralny jaki będzie po tym miał chyba nigdy się nie skończy ( ͡°ʖ̯͡°)
W moim akademiku kiedyś wystawili na korytarz gościa przyklejonego taśmą klejącą do krzesła. Facet w stanie pełnego odlotu, siedział w samych majtkach, przed nim stało pudełko, a na klacie miał wykonany flamastrem napis: - oglądanie - 1zł - dopisanie czegoś na ciele - 5zł.
Wiele nie zarobił, ale na parę piw było. Wycieczki całe przychodziły go oglądać :)
@Ghard_Lage: studiowałem w czasach, gdy ludzie jeszcze rozmawiali ze sobą bezpośrednio, nie przez fejsa, więc nie takie rzeczy się czasem robiło :)
Mnie kiedyś moi koledzy z pokoju, korzystając z tego, że oni przyjechali już w niedzielę, a ja dopiero w poniedziałek rano, zdemontowali całe łóżko (bo przeszkadzało w czasie imprezy), dechy pochowali za meblami, materac postawili w pionie, a pościel wraz z kocem zastałem w poniedziałek rano związaną w zgrabny
była taka historia, gość się upił do nieprzytomności, koledzy wsadzili mu nogi w jakieś kalosze czy wiaderka... i nawalili do środka pianki budowlanej... jak sie obudził to nogi do amputacji jedynie. kolegów trzeba bardzo uważnie dobierać.
Komentarze (122)
najlepsze
jak się pije z PRZYJACIÓŁMI zasada jest jedna: co się dzieje w vegas, zostaje w vegas. a nie że #!$%@? potem filmiki, zdjęcia jak się człowiek trochę upodli wypływają do neta. no sorry, ale kto kiedyś nie zazgonił? no właśnie...
Urżnąłem się na kawalerskim pierwszy raz od dawna, rzygałem u siebie w domu i nie widzę w tym żadnego powodu do dumy.
- oglądanie - 1zł
- dopisanie czegoś na ciele - 5zł.
Wiele nie zarobił, ale na parę piw było. Wycieczki całe przychodziły go oglądać :)
Mnie kiedyś moi koledzy z pokoju, korzystając z tego, że oni przyjechali już w niedzielę, a ja dopiero w poniedziałek rano, zdemontowali całe łóżko (bo przeszkadzało w czasie imprezy), dechy pochowali za meblami, materac postawili w pionie, a pościel wraz z kocem zastałem w poniedziałek rano związaną w zgrabny
źródło: comment_Hed2KexDqBXPUtxPozUfOSiIdugmYMa0.jpg
Pobierz