1. Po co tworzyć infrastrukturę, która jest wadliwa, wymaga kierowcy, wymaga modernizacji dróg. 2. Jak już tworzyć infrastrukturę, to 40cm pod ziemią, w formie rurociągu. Wtedy nie potrzeba ani kierowcy, ani kabli, system mniej wadliwy, nie jest uzależniony od korków, szybki - bo prędkość powyżej dzwięku, jak i też bezpieczeństwo i oszczędzanie energii. 3. Ponad gabartyowe rzeczy przewozić helikopterami, lub ciężarówkami - jak obecnie. 4. Nie potrzeba tworzyć wiele ciężarówek - które
@franekfm: No ciekawe, powodów może byc wiele. Od kosztów po łapówki od producentów autobusów. Należałoby porównac koszty eksploatacji takiego taboru z autobusami, plus koszty inwestycji w trakcję i było by jasne co sie bardziej opłaca. Poza tym linie trolejbusowe sa rozbudowywane u mnie i kupowane sa nowe trolejbusy, tak więc na pewno się to opłaca.
Co za parodia, od ilu lat mamy pociagi i tory. Przeciez to to samo, zrobili druty nad drogami, jeszcze scania .... Coz pociag byl za ekonomiczny wiec po co je uzywac.... Od 2008 testuja silnik parowy w ciezarowce ale o tym ani widu ani slychu.. Huhu. Jejku - teraz to glupote wciskaja wprost, bez wazeliny... I nikogo juz to nie dziwi...
Jak dołożą mu tory to powstanie rozwiązanie które już od dawna istnieje i zwą je koleją. Niezbyt rozumiem koła skrętne nie jadące po torach, "TIR" straci kontakt z trakcją i kierowca ma fajrant.
LoL ! XD po cholerę tyle kasy wydawać na montowanie linii elektrycznej na autostradach, jak można to zrobić na torach? Gdzie można jechać 200 czy 300 Km, a nie 80. A co jeżeli będzie jakiś konkret wypadek i nie-elektryczny tramwaj wróć TIR wpierdzieli się w taki słup i go złamie? Dodatkowa szansa na zabicie pozostałych uczestników wypadku... Głupie ale kasa leci od proeko
Sama idea wydaje się być całkiem ciekawa: przynajmniej w kwestii wielkich miast. To mogłoby wyglądać całkiem fajnie: pojazd zjeżdża z autostrady po czym przepina się na napęd elektryczny.
@zwirz: ale jakie to ma znaczenie? Resztę trasy może pokonać na pociągu, albo na barce (transport rzeczny zaczyna się odradzać). Wtedy miałoby to sens i byłoby to finansowo znacznie bardziej wykonalne i opłacalne (patrz na infrastrukturę, czy straty prądu podczas przesyłu).
Pierwsza podstawowa sprawa wykorzystanie energii elektrycznej w transporcie szerokopojętym jest nieuniknione. Czy nam się to podoba czy nie gdyż koncerny mają coraz to wieksze sukcesy na tym polu.
Dwa - Względy ekologincze oczywiscei na propsie ale patrząc realnie to zarzucanie że dzisiejsze samochody elek. i tak trują srodowiscko bo elektrownie spalą paliwa jest w dzisiejszym świecie nie dokońca prawdziwe z tego względu iż coraz wiekszy udział w produkcji ma energia odnawialna.
Pierwsza podstawowa sprawa wykorzystanie energii elektrycznej w transporcie szerokopojętym jest nieuniknione.
@apes: Ja jestem z kolei ciekaw, czy uda się coś wymyślić w sprawie uprawy roli. Maszyny rolnicze wymagają dużych mocy i pełnej manewrowości. To chyba będzie ostatni bastion silników spalinowych. Przychodzą mi do głowy dwa rozwiązania, albo ogniwa paliwowe, ale to jest bardziej SF patrząc na dzisiejsze możliwości tej technologii, albo superkondensatory ładowane w kilka minut, co kilkanaście minut pracy
@legion2012: To ma silnik spalinowy, wydajną prądnicę i silniki elektryczne (co w sumie daje przekładnię elektryczną), jak w spalinowozach kolejowych. Z tym, że te silniki elektryczne mogą być zasilane z trakcji, żeby było taniej.
Komentarze (154)
najlepsze
2. Jak już tworzyć infrastrukturę, to 40cm pod ziemią, w formie rurociągu.
Wtedy nie potrzeba ani kierowcy, ani kabli, system mniej wadliwy, nie jest uzależniony od korków, szybki - bo prędkość powyżej dzwięku, jak i też bezpieczeństwo i oszczędzanie energii.
3. Ponad gabartyowe rzeczy przewozić helikopterami, lub ciężarówkami - jak obecnie.
4. Nie potrzeba tworzyć wiele ciężarówek - które
@sqorvel: ja już jest spora infrastruktura to bardziej się opłaca dokupić ale budować od nowa???
To już prędzej tramwaje, które wyparły trolejbusy.
Coz pociag byl za ekonomiczny wiec po co je uzywac....
Od 2008 testuja silnik parowy w ciezarowce ale o tym ani widu ani slychu..
Huhu.
Jejku - teraz to glupote wciskaja wprost, bez wazeliny...
I nikogo juz to nie dziwi...
Niezbyt rozumiem koła skrętne nie jadące po torach, "TIR" straci kontakt z trakcją i kierowca ma fajrant.
A co jeżeli będzie jakiś konkret wypadek i nie-elektryczny tramwaj wróć TIR wpierdzieli się w taki słup i go złamie? Dodatkowa szansa na zabicie pozostałych uczestników wypadku...
Głupie ale kasa leci od proeko
Komentarz usunięty przez moderatora
@simperium: I pokonuje w ten sposób najmniejszą część trasy.
@zwirz: ale jakie to ma znaczenie? Resztę trasy może pokonać na pociągu, albo na barce (transport rzeczny zaczyna się odradzać). Wtedy miałoby to sens i byłoby to finansowo znacznie bardziej wykonalne i opłacalne (patrz na infrastrukturę, czy straty prądu podczas przesyłu).
Super technologia z przed ponad 100 lat.
Czy nam się to podoba czy nie gdyż koncerny mają coraz to wieksze sukcesy na tym polu.
Dwa - Względy ekologincze oczywiscei na propsie ale patrząc realnie to zarzucanie że dzisiejsze samochody elek. i tak trują srodowiscko bo elektrownie spalą paliwa jest w dzisiejszym świecie nie dokońca prawdziwe z tego względu iż coraz wiekszy udział w produkcji ma energia odnawialna.
Co
@apes: Ja jestem z kolei ciekaw, czy uda się coś wymyślić w sprawie uprawy roli. Maszyny rolnicze wymagają dużych mocy i pełnej manewrowości. To chyba będzie ostatni bastion silników spalinowych. Przychodzą mi do głowy dwa rozwiązania, albo ogniwa paliwowe, ale to jest bardziej SF patrząc na dzisiejsze możliwości tej technologii, albo superkondensatory ładowane w kilka minut, co kilkanaście minut pracy
Komentarz usunięty przez moderatora
@Yogi282: tak jak obuwie sportowe a nie adidasy!!!!!