Niedawno czytałem dyskusję pod jakimś artykułem na NaTemat, a jej tematem był tak zwany „patriotyzm zakupowy”. Zdziwiła mnie agresja wobec tej idei zawarta w wielu komentarzach, jak i ich prześmiewczy ton. Można było dojść do wniosku, że Polacy to jakiś skrajny zaścianek, skoro myślą...

[Rebeliant]

kupowanie polskich produktów ma sens jeśli
- produkty są przynajmniej takie same jakościowo w porownaniu do innych
- produkty są porownywalne cenowo
- szef dobrze opłaca pracowników, bo jeśli to typowy janusz, to nie ma co nabijać mu kabzy

[motokate]

@Rebeliant: Poza takimi działami gospodarki jak motoryzacja jest tak duży wybór, że bez problemu można znaleźć polskie produkty spełniające te kryteria (z ostatnim jedynie jest problem, bo nie ma jak zweryfikować, choć jeśli coś jest made in china, to na pewno w polskiej firmie pracownicy są lepiej opłacani). Wydaje mi się, że nadal jednak pokutuje przekonanie, iż zagraniczne jest lepsze.

[elim]

@motokate: nie tylko motoryzacja ale i cały przemysł wysokich technologii (jedynie Goodram jest tu alternatywą)

[Floyt]

Jeśli coś kupuję to ma spełniać moje wymagania, i być odpowiednie cenowo, i serdecznie w dupie mam czy jest produkowane w polsce czy gdzieś indziej. Robienie inaczej uważam za jakiś wypaczony czy karykaturalny przejaw "patriotyzmu" o ile można to tak nazwać, bo dla mnie jest to tylko pokazówka dla znajomych i poprawienia własnego samopoczucia. Jeśli produkt jest dobry obroni się sam - i w polsce i na świecie.
Aby miało to jakikolwiek

[awarmawar]

visa bym kupił

[Victor_Manzon]

klienci kierują się stosunkiem zaspokojnie swoich potrzeb przez towar do ceny, co dośc często przekłada się na stosunek jakość/cena; można sobie inne kryteria wymyślać: np. wyprodukowane po lewej stronie Wisły, albo zapakowane po północy, ale na dłuższą metę ludzie wrócą do tego priorytetu, bo jest on racjonalny; w przeciwieństwie do innych;

swoją drogą już widzę, jak wszyscy ochoczo kupują jakiegoś Poloneza zamiast Forda czy Opla, bo polski on jest ( ͡°

[A.....r]

@Victor_Manzon:

Ale jezeli widzę dwie identyczne rzeczy, to wole kupić tą wyprodukowana w Polsce...Francuzi na swoim "Aledrogo" bardzo często podkreślają francuskość produktów przez nich sprzedawanych i nie są to najlepsze produkty w porównaniu do innych podobnych...nie widzę powodu by producent i klient miał by sie wstydzić ukrywać polskości jego produktu...

[NostalgicznyPasterz]

klienci kierują się stosunkiem zaspokojnie swoich potrzeb przez towar do ceny, co dośc często przekłada się na stosunek jakość/cena; można sobie inne kryteria wymyślać

@Victor_Manzon: To rozumowanie ma jedną wadę - zakłada, że wszystkie towary są liniowo uporządkowane, podczas gdy w rzeczywistości nawet rzeczy należące do tej samej kategorii bywają nieporównywalne.

[Roentgen]

Piewcom patriotyzmów z przymiotnikami, chciałbym przypomnieć, że ten sam "patriotyzm konsumencki" nie wygląda już tak dobrze, kiedy dzieje się w innych krajach, szczególnie, jeśli blokuje globalizację polskich firm. Patrz: czeskie zabiegi, żeby wyeliminować kolejne grupy produktowe z Polski (żywność, okna) pod cokolwiek zmyślonymi pretekstami. O Rosji, notorycznie odkrywającej poważne skażenia w produktach z krajów, których akurat najbardziej nie lubią, nie wspomnę. Czyli... "Będziemy kupować gorsze i drożej, ale nasze!"
Jak to się

[J.....o]

Zabijanie wolnego rynku nigdy nie spoko ( ͡° ʖ̯ ͡°) Kupujmy produkty które mają najlepszy współczynnik ceny do jakości, a jako patrioci ekonomiczni starajmy się aby to właśnie nasze produkty były najbardziej godne zakupu.

[Raf_Alinski]

Tzw.patriotyzm zakupowy ma taki sam sens jak zmuszanie się do kupowania jabłek zamiast pomarańczy, mimo że się woli pomarańcze. Jedyny "zysk" z tej działalności, to dobrowolne pozbawienie się różnorodności i konkurencji. Od powiększania importu nie ubywa miejsc pracy, bo za import na bieżąco płaci się eksportem. Porównując import i eksport różnych krajów ścisły związek rozmiarów importu z rozmiarami eksportu jest od razu widoczny.

Import i eksport na mieszkańca w USD (2014):

Import

[Raf_Alinski]

@elim:

ale kupując importowany produkt zamiast polskiego przekazujesz część zapłaconych za niego pieniędzy za granicę do producenta np. w Niemczech

Pieniądze są tylko środkiem wymiany dóbr i usług, ale same w sobie nie posiadają żadnej wartości konsumpcyjnej. Mnóstwo osób o tym zapomina przypisując pieniądzom magiczną wartość, którą zawsze i wszędzie można zamienić w konsumpcję. Napływ zagranicznych pieniędzy do Polski np. z UE nie powiększy konsumpcji Polaków. Dopóki zagraniczne pieniądze nie zostaną

[elim]

@Raf_Alinski: wymieni na złotówki

[Mr--A-Veed]

Co do opisu - wcale mnie to nie dziwi.

Czytelnicy natemat.pl to agresywne osoby, które gwrdzą polskością i polskim społeczeństwem.

Nie wiem - może mają kompleksy, że urodzili się w Polsce, a nie np. w Anglii czy w Niemczech? Nie wiem.

Ale faktem jest, że tacy ludzie bardzo chętnie srają do własnego gniazda, bo chyba czują się dzięki temu bardziej ważnymi.

[spere]

@Mr--A-Veed: natomiast czytelnicy prawicowych mediów ociekają miłością bliźniego, współczuciem, dobrocią serca, komentują w tonach łagodnych i grzecznych. Są oazą chrześcijańskiego miłosierdzia, aż chce się brać z nich przykład.

[Mr--A-Veed]

@spere: ( ͡° ͜ʖ ͡°)