"Fuck Society"
Jak wielu z nas myśli podobnie, tylko chcemy to ukrywać, ze względu na lęk przed społecznym ostracyzmem? Czy jesteśmy naprawdę tchórzami, a może ignorantami? Czy w przeciwnym wypadku naiwnymi idealistami oderwanymi od rzeczywistości, ułomnymi, chorymi psychicznie? Zapraszam do dyskusji...
Syntax z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 201
Komentarze (201)
najlepsze
Z pracy, do pracy, micha, tv, spanie. I tak w kółko. Ot, tyranie w robocie której nienawidzisz, żeby kupować rzeczy na które cię nie stać i chwalić się nimi przed ludźmi których nie lubisz.
I paradoksalnie nic z tym nie robisz bo tak ci
Jak sądzisz procentowo, jak wielu ludzi wstępuje w społeczeństwo ze świadomej woli, bez strachu? Bo to co napisałeś jest porażająco piękne i słuszne. Ale jak człowiek, który niejako wychowywany jest pod presją,
Czym się różnią ludzie których łączą wspólne imprezy, praca w korpo, ćpuni, wszyscy którymi gardzicie od Was? Każdą społeczność łączy ogół cech wspólnych, Wy po prostu nie możecie znaleźć własnej, czujecie się outsiderami bo najczęściej jesteście po prostu smutni i
Paradoksalnie to właśnie
Nie ogarniam tego wykopu trochę, o co chodzi z #!$%@? społeczeństwa, co OP'a boli, że ludzie używają facebook, że ludzie boją się mówić, ale o czym #!$%@?? Niejasne, ogólnikowe
Łatwiej dzisiaj żyć, łatwiej też umierać
Nowoczesna ludzkość, chora i zmęczona
Nowoczesny człowiek, nowocześnie skona
DEZERTER rok 1994
Ale, po pierwsze, dość szybko przeszło mi. To było takie gówniarskie, egoistyczne patrzenie na świat przez pryzmat własnej osoby. Jeśli wystarczająco dobrze pozna się jakąś osobę, to okaże się, że większość ma takie przemyślenia.
"Może nie dokładnie takie jak my, ale też im coś nie pasuje, też czasem czują się zmęczone niektórymi ustalonymi normami. Po prostu mało kto mówi o tym ot tak, bo to dość intymna rzecz, a i rozmowy rzadko zbaczają na takie tematy. "
"No i po drugie: mało kto jest na tyle wybitną osobowością, by samemu sobie na tym świecie poradzić. I szczerze mówiąc, nie wiem po co miałby to
A pomiędzy ludźmi którzy świadomi wad takiego życia, jak i wad obecnych społeczeństw, z rozwagą wybierają to pierwsze.