To ma być kanapka za 25 złotych? Chore ceny na lotniskach
Jak podaje „Rzeczpospolita”, hiszpańską sieć podbija zdjęcie kanapki, która została sprzedana na lotnisku na Ibizie. Jej skład nie prezentuje się wyśmienicie, a cena jest bardzo wysoka, co potwierdza rachunek. Internauci przekonują, że lotnisko nie jest odosobnione, a podobne produkty są...
R.....e z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 336
Komentarze (336)
najlepsze
Nie rozumiem dlaczego te lotniskowe ceny są wyssane z miętowych cukierków.
Czynsz pewnie to 95% kanapki reszta to robocizna i składniki.
@Ninik: no dobra, czyli 0.5 eur na składniki a 5.5 eur na czynsz. Jaki ma sens sprzedawanie takiego gówna za 6 euro jak można wydać 50 centów więcej na składniki i sprzedać normalną kanapkę za 6.5?
@piotrek-zielony: Ale nie każdy wybiera się w podróż z kiełbachą w bagażu. Cena kanapki ok (i tak dla mnie kosmos), jeśli trzeba zarobić na czynsz, ale do konia, można się bardziej postarać przygotowując posiłek dla drugiego człowieka, bo mnie aż wstyd, a z nie mam z tym kanapkowym eksperymentem nic wspólnego.
HAHAHA, i jak mam brać ten artykuł na poważnie?
Marza ma dwie definicje. Czesciej w uzyciu potocznym jest jej do slowa narzut, niz do stricte biznesowej definicji.
@ecartman: Chyba wszyscy już zdają sobie sprawę, że to nie chodzi o bezpieczeństwo tylko żeby zarobić właśnie na sklepach na lotnisku lub w samolocie. Podobnie robi się np. na stadionach przy okazji meczów lub koncertów, na bramkach wszystko zabierają żebyś kupił na stoisku na stadionie kilka razy drożej.
@No25: pisalem wiele razy - na cywilizowanych lotniskach masz poidelka - przez kontrole pusta butelka przechodzi, potem woda za free.
Druga sprawa jest taka, że jakie buły te ceny nie były to o tak towar - nawet podłej jakości - bedzie sie sprawdawal. Dlaczego? Jeżeli Okęcie przerzuca ok 11 mln pasażerów rocznie to statystycznie zakładając, ze co dziesiąty (założenie moje, spod dużego palca) cos kupi,