Fale, cząstki i zabawy z dwoma dziurkami
Cząstka jest trochę falą, fala jest trochę cząstką. Kwantowa klasyka. Wszystko przez XIX-wieczne doświadczenie, do którego ciągle wracamy i wracać będziemy, próbując poprawnie zinterpretować zdumiewającą naturę obiektów w najmniejszej skali...
Lifelike z- #
- #
- #
- #
- #
- 9
- Odpowiedz
Komentarze (9)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie jest. Ani trochę.
Tak jak kolarz nie jest peletonem, a peleton kolarzem.
Drugie to funkcja matematyczna, opisująca statystyczny zbiór jednakowo przygotowanych pojedynczych elektronów.
To pierwsze to punkt, drugie to, na ogół, twór przestrzennie rozciągły.
Gdyby upierać się, że pojedynczy elektron (nie tylko funkcja falowa opisująca pojedynczy elektron) jest przestrzennie rozciągły to ładunek elektronu też