Za bestialskie zamordowanie psa - grzywna
Mieszkaniec Tarnawy Dolnej ścigał psa samochodem. Gdy zwierzę nie miało już siły uciekać, mężczyzna przejechał po nim, by zabić. Sanocki sąd ukarał go grzywną. - To skandalicznie niski wyrok - twierdzą obrońcy praw zwierząt. A może tak biblijna zasada "oko za oko. ząb za ząb"?
gosvami z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 47
Komentarze (47)
najlepsze
ośmieliłem się, z zimną krwią, zamordować kilka much packą...
czy mam jakieś szanse na nie pójście prosto do piekła :O?
Czyli sugerujesz, że powinni mnie przerobić na szynkę i dać świniom do zjedzenia?
Kiedy obrońcy zwierząt w końcu zrozumieją, że zwierzęta != ludzie. Koleś w tym wypadku co prawda ewidentnie przegiął (co innego gdyby zabił psa od razu na swoim podwórzu), ale to nie powód żeby mu fundować teraz wikt i opierunek na koszt państwa (czyli wszystkich obywateli) jest idiotyczny. Jedynce
Żadnego związku z Biblią nie widzę
Bo widać nie czytałeś dokładnie -- żebyt daleko nie szukać, sprawdź chociażby Leviticus 24:19–21, albo Exodus 21:22–25.
Mam nadzieję nigdy tego człowieka nie spotkać. Dla jego własnego bezpieczeństwa.
bullshite
milcz, jesli nie masz nic do powiedzenia (przez chwile chcialem uzyc mocniejszego sformułowania, ale nie chce sie znizyc do twojego poziomu- bo mnie pokonasz doswiadczeniem)