Cd. Niestety już zmókł, stał dalej w przemoczonym ubraniu, wieczorem zaczęło go brać przeziębienie, leczył się domowymi sposobami ale za parę dni gorzej się poczuł, w szpitalu stwierdzili zapalenie płuc, na prześwietleniu była jednak jakaś dziwna plamka, specjalista stwierdził że ma raka. Ale żyje, jakby ktoś miał chemie w bagażniku to można mu podać śmiało...
@robert919: A widzisz, a mnie zemdliło od cukru i musiałem odreagować. Mam nadziej że nikomu krzywdy nie wyrządziłem i ty też tą swoją chemie przeżyjesz.
Komentarze (108)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora