W Warszawie otwarto kawiarnię, w której pracują tylko autystycy
19 marca do listy warszawskich klubokawiarni dołączyła knajpa "Życie jest fajne". W lokalu przy ul. Grójeckiej 68 pracują osoby cierpiące na autyzm, które wcześniej miały duże problemy ze znalezieniem jakiejkolwiek pracy. Właściciele knajpy chcą oswoić ludzi z autyzmem.
TimeyWimey z- #
- #
- #
- #
- 126
- Odpowiedz
Komentarze (126)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
- autystycy mają pracę i zarabiają na siebie (a znalezienie pracy dla nich jest trudne - nie mówiąc już o utrzymaniu się w pracy);
- każdy wie, że obsługuje go autystyk, co daje obu stronom komfort. Ja mam masę znajomych z Zespołem Aspergera i pewnie nawet nie zwróciłabym uwagi, że obsługuje mnie osoba z ZA, ale podejrzewam, że dla większości osób może to nie być obojętne;
- autystycy
Po pierwsze, autystyk ma #!$%@? na życie towarzyskie, nie przeszkadza mu brak kolegów, przyjaciół, rodziny.
Przez całe życie mógłby być sam i mu to nie przeszkadza. Autystycy nie cierpią z powodu braku towarzystwa, mogą też żyć w tłumie, choć to drugie może być dla nich problematyczne z innych powodów, na przykład hałasu lub zapachu.
Kolejnym problemem jest niezrozumienie zasad funkcjonowania w społeczeństwie, autystyk przechodząc w autobusie
1. Nie wszystkie osoby ze spektrum mają "#!$%@?" na życie towarzyskie. Sporo osób cierpi z powodu samotności, ale ich próby nawiązania kontaktu ustawicznie kończą się porażkami wynikającymi z ich deficytów społecznych.
2. Niektórzy nie rozumieją, że trzeba powiedzieć przepraszam, ale wielu rozumie to. Natomiast przez to, że nie ujmują takich sytuacji w kategoriach społecznych, to powiedzenie "przepraszam" wymaga od nich analizy intelektualnej, wysiłku umysłowego, więc czasem powiedzą "przepraszam", ale czasem
@Immun: Idziesz do psychologa, który robi Ci testy. Niestety problem jest, ponieważ nie każdy psycholog umie rozpoznać autyzm i nie zawsze ma narzędzia. Część robi ludziom dorosłym testy dla dzieci (sic!). Są fora dla ludzi dorosłych z autyzmem (wysokofunkcjonującym), ale nie jestem pewna ich jakości. Dziś "autyzm" to kolejne poletko do wyciągania grantów z UE, ta knajpa to pewnie jeden z pomysłów na kreatywne księgowanie lewych faktur.
Osoba autystyczna ma kłopot z odczytywaniem emocji z twarzy innych ludzi, widzi tylko skrajne, ale nie widzi lub nie rozumie delikatnej mimiki twarzy. U mnie to się przejawia