Umarł człowiek, który was kompletnie nie obchodził.
Orlando Zapata Tamayo miał pecha - był śmierdzącym czarnuchem. Co gorsza, był śmierdzącym czarnuchem na Kubie, gdzie tacy jak on są nikim.Jakby tego było mało, ten śmierdzący czarnuch ośmielił się kwestionować żałosne położenie innych, takich jak on brudasów. Poszedł do więzienia, podjął głodówkę. Umierał 86 dni. Przez kompletną obojętność świata.
T.....d z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 5
Komentarze (5)
najlepsze