@shogu: problem jest inny, są durne przepisy BHP a są zdroworozsądkowe, tutaj gościu wsadził łapę pomiędzy 2 obracające się wałki, czego się można innego było spodziewać?
Zajmuję się czyszczeniem maszyn po produkcji. Sytuacja ze wczoraj
Muszę włączyć maszynę aby ją przestawić i dostać się do miejsc wcześniej niedostępnych. Start maszyny uruchamia linie długą na jakieś 100m przechodząca przez kilka hal. Zawsze jestem sam jak pracuję więc odpalam i zabieram się za robotę. Po 30 sekundach biegnie mechanik, że mu prawie palce pourywało.
Okazało się, że zabierał się za grzebanie w maszynie bez wcześniejszego wciśnięcia popularnego "grzybka" - wyłącznika
Komentarze (227)
najlepsze
jedyne co mi grozi to nadwaga od siedzenia na dupie
@piterRRR: To było pierwsze co pomyślałem :D
Robić się nie chciało, szło się na "#!$%@?". To teraz możemy obserwować Darwinowców.
Muszę włączyć maszynę aby ją przestawić i dostać się do miejsc wcześniej niedostępnych. Start maszyny uruchamia linie długą na jakieś 100m przechodząca przez kilka hal. Zawsze jestem sam jak pracuję więc odpalam i zabieram się za robotę. Po 30 sekundach biegnie mechanik, że mu prawie palce pourywało.
Okazało się, że zabierał się za grzebanie w maszynie bez wcześniejszego wciśnięcia popularnego "grzybka" - wyłącznika
Komentarz usunięty przez moderatora