Polacy przestali wierzyć w emeryturę z ZUS? Rosną wpłaty do IKE i IKZE
W ubiegłym roku Polacy założyli blisko 66 tys. nowych rachunków IKE i 92 tys. IKZE. To spory wzrost w porównaniu do danych za 2014 rok. Wszystko wskazuje na to, że Polacy przestali wierzyć w emeryturę z ZUS i zaczynają oszczędzać na własną rękę.
bukins z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 126
- Odpowiedz
Komentarze (126)
najlepsze
Polecam niewielki sejf do montazu w scianie albo do szafy z zamkiem cyfrowym lub oczywiscie jeali ktos sie czuje na silach, inwestowanie w surowce. Najlepiej takie, ktorych wartosc gwaltownie wzrosnie podczas wojny.
Z punktu widzenia panstwa
Tak tylko uzupełnię:
2014 do 2013 147%
2013 do 2012 125%
A wszystko wynika, że tam jest po prostu mało
@JAVAtar: A mój ma dwucyfrowy wzrost.
Fundusz to inwestycja jak każda inna - trzeba wiedzieć co się kupuje, za ile, kiedy sprzedać itd. Tak samo jak ze złotem, nieruchomościami i każdą inną rzeczą. Jak ktoś myśli, że jest jakaś pewna inwestycja, co wystarczy pieniądze włożyć, nic się nie znać i zawsze będzie rosło, to jest po prostu analfabetą ekonomicznym, delikatnie mówiąc.
Potrzeba nowego pokolenia, które będzie na emerytów pracowało. A oszczędności złotowe można sobie wsadzić tam, gdzie obecni emeryci znajdują oszczędności z lat 70-tych ub. w...
Co z tego, że będziesz miał kolejne pokolenie niewolników robiących na ZUS, a w tym na przywileje emerytalne, na administrację, samochody służbowy, pseudo informatyzację itd. jak i tak te pieniędze kolejny raz wyparują bo zostaną przejedzone i zmarnowane tak jak je przejadano i marnowano do tej pory, nie zważając na długoterminowe konsekwencje. To się po prostu nie bilansuje i należy mieć tego świadomość zamiast żyć złudzeniami, że nowe pokolenie coś zmieni.
To tak jak upijając stale wody ze szklanki sporymi łykami i dolewając do niej wodę kroplomierzem oczekiwać, że w szklance wiecznie woda będzie. A jak jeszcze musimy tą wodą podlać rośliny, to ZUS jest na takim etapie, że te rośliny zwiędły i nie dają plonów. Ten system jest skazany na zagładę ile jeszcze sygnałów trzeba by uzmysłowić, że tego się uratować nie