W niemieckich kręgach politycznych pojawił się pomysł na ratowanie strefy euro: rozszerzenie jej o zdrowsze kraje Europy Środkowej i Wschodniej. Chcecie ratować - ratujcie za swoje nie za moje
USA wychodzi szybko z kryzysu? Jeśli ktoś pamięta przemówienie które ostatnio ktoś uprzejmie wrzucił na wykop "O Kryzysie - Peter Schiff" to, to wychodzenie z kryzysu wygląda głupio i nie życzę tego UE.
Skoro Polska ma być czynnikiem ratującym z kryzysu, to znaczy, że Polska radzi sobie zdecydowanie lepiej niż tzw. strefa euro. Skoro chcą wspólnej waluty, to bardzo proszę równać do lepszego!
Rozwiązanie z korzyścią dla wszystkich: proszę wprowadzić złoty polski jako walutę krajów strefy euro. Złoty polski zarządzany oczywiście przez nas (no bo równamy do lepszego).
Proszę wysunąć taką propozycję w PE - zaraz otworzą nam się oczy na to,
Widze że pełno na wykopie specjalistów w dziedzinie ekonomii i polityki pieniężnej. Dla krzyczących o powiązaniu złotówki ze złotem mam nieprzyjemną wiadomość - nie da się i nigdy się nie będzie dało. Ponadto nie możecie ślepo wierzyć w to co mówicie, gdyż wasza "racja" to jest racja tylko i wyłącznie teoretyczna, a argumentacja której używacie to przytaczanie faktów z czasów prawie że prehistorycznych, które pamiętają jedynie najstarsi weterani drugiej wojny światowej. Teraz są inne czasy i pieniądz jest czymś innym niż był kiedyś. Rynek walutowy ciągle się rozwija i trzeba rzec, że kierunek rozwoju jest pozytywny.
Zamiast żyć w wymyślonym świecie i udawać że coś się wie, proponuje zastanowić się nad tym w jakim świecie żyjemy i przyjąć określoną postawę - za czy przeciw euro w Polsce.
Co do tematu, trzeba powiedzieć że prawdą jest, że ceny wzrosną. Wzrosły w każdym innym kraju gdzie wprowadzono euro. Powód jest bardzo prosty - marketing cenowy i oszustwa
No właśnie czemu im się pogorszyło ? Bo nam się poprawiło ! Polityka Unii powoduje rozwój regionów biedniejszych kosztem niestety bogatszych. Niemcy były państwem najbogatszym i poniosły największe koszty, powiększone jeszcze o koszt zjednoczenia. Dodatkowo Niemcy żyły z eksportu własnej produkcji. W latach 70 i 80 "Made in Germany" było wszystko. Niestety dla nich informatyzacja społeczeństwa oraz ogromny rozwój logistyki spowodowała przeniesienie produkcji do krajów uboższych. Dzisiaj nawet ja jako osoba prywatna
czytałem osatnio, że o upadku Euro w każdej chwili może zadecydować rząd USA - jeśli będą chcieli zmniejszyć zadłużenie doprowadzą do dużej inflacji, a Euro kosztujące ponad dwa dolary to dla europejskiej gospodarki koniec imprezy.
Jak czytam takie idiotyzmy to się gówno w dupie przewraca ! Jak wzrosną ceny to wzrosną również płace ! W rezultacie na Słowacji wcale nie mają droższego żarcia, tylko tańszą elektronikę, wczasy i samochody. To, że w Polsce jest taniej to nie powód do radości. Zmartwię was w Rumunii jest jeszcze taniej ! A w Albanii to po prostu ciągła wyprzedaż ! Jak wiadomo te kraje to oazy dobrobytu. To że UE
Popytaj Niemców i Słowaków czy im nie zdrożało. Kto Ci naopowiadał, że płace wzrosną? W bankach pieniądze przeliczali do 4go miejsca po przeciknu. Kase co do centa a w sklepach ... zaokraglali w góre do pełnego Euro. Tak było w Niemczech.
Ludzie nie łączą się w żadne organizacje zwane państwami. Gdzieś to widział? Państwa są wynikiem ewolucji z królestw i cesarstw. A te powstały poprzez podboje i zajmowanie terenów. Żaden człowiek nigdy
kolego **lukasz_g** a ty za to nie p#!$!!#isz... wszystkie kraje UE które wprowadziły EURO bardzo mocno się na tym przejechały tylko niektóre nie mówią o tym głośno, tak się składa że byłem we Włoszech i w Niemczech i rozmawiałem ze zwykłymi obywatelami i jakoś mocno im się nie polepszyło, owszem ci co byli bogaci są jeszcze bogatsi a klasa średnia dostała po tyłkach wzrostem cen, Ci którzy kiedyś mogli sobie pozwolić na
Bardzo prosto. Obecny system walutowy polega na tym, że bank centralny ma możliwość kontrolowania podaży pieniądza. Dzięki temu nasze stopy procentowe nie muszą odwzorowywać stóp procentowych innych krajów, dzięki czemu sa lepiej dostosowane do naszej sytuacji. W przypadku euro kontrolę sprawuje EBC, co za tym idzie podaż pieniądza jest sterowana z punktu widzenia interesów całej Europy, a nie np. Polski. Dla nas znaczy to mniej więcej tyle, że będziemy częścią 'ratowania' innych
To, że nie będzie taniej mogę Ci powiedzieć już teraz. Wystarczy spojrzeć na Słowację - od kiedy weszli do strefy Euro robienie tam zakupów straciło najmniejszy sens.
Ja również opowiadam się za złotówką. Na taką fanaberię jaką jest Euro zwyczajnie nie jesteśmy jeszcze gotowi. Szczególnie w takich okolicznościach jakie zostały zasugerowane w artykule.
Wg mnie z tą utratą suwerenności to trochę przesada, ale odrobina prawdy w tym jest.
Komentarze (67)
najlepsze
Starczy poszukać, nawet na wykopie było to wiele razy wypunktowane...
Choćby: ue będzie w lepszej sytuacji gospodarczej niż usa, i należy inwestować w europejskie giełdy, firmy i walutę.
:)
Skoro Polska ma być czynnikiem ratującym z kryzysu, to znaczy, że Polska radzi sobie zdecydowanie lepiej niż tzw. strefa euro. Skoro chcą wspólnej waluty, to bardzo proszę równać do lepszego!
Rozwiązanie z korzyścią dla wszystkich: proszę wprowadzić złoty polski jako walutę krajów strefy euro. Złoty polski zarządzany oczywiście przez nas (no bo równamy do lepszego).
Proszę wysunąć taką propozycję w PE - zaraz otworzą nam się oczy na to,
Zamiast żyć w wymyślonym świecie i udawać że coś się wie, proponuje zastanowić się nad tym w jakim świecie żyjemy i przyjąć określoną postawę - za czy przeciw euro w Polsce.
Co do tematu, trzeba powiedzieć że prawdą jest, że ceny wzrosną. Wzrosły w każdym innym kraju gdzie wprowadzono euro. Powód jest bardzo prosty - marketing cenowy i oszustwa
Studiowało się, czyta się, myśli się, znaczy uważa się, że ma się prawo wypowiedzieć.
Odnośnie wiązania złotówki ze złotem:
1) Słowacja uchwaliła ustawę, która karze za takie oszustwa. Oszustw nie było (w dużej ilości), ceny poszły do góry.
2) Długodystansowe korzyści euro widać na przykładzie Grecji, Portugalii.
Ludzie nie łączą się w żadne organizacje zwane państwami. Gdzieś to widział? Państwa są wynikiem ewolucji z królestw i cesarstw. A te powstały poprzez podboje i zajmowanie terenów. Żaden człowiek nigdy
Kilka faktów:
1. Od zmiany nazwy srodka platniczego nie zrobi sie taniej/drozej - istotne jest co mozna nabyc za pensje, a nie w jakiej walucie jest ona wyplacana
2.
1. Następuje zmiana. Aby wprowadzić euro w Polsce, trzeba usztywnić kurs euro - złotówka na pewien okres czasu. I tyle wystarczy.
2. Manipulacji kursami mówisz? No tak, stopę będzie teraz ustalała Bruksela. Oczywiście, wcale nie manipulując...
3.
Mam wrażenie, że najbardziej was boli, nie to że zagraża to w jakiś sposób Polsce, tylko, że mogłoby pomóc innym krajom, a w szczególności Niemcom.
A prawda jest taka, że euro niektórym pomoże, a innym zaszkodzi. Normalna sprawa w gospodarce.
Ja
Ja również opowiadam się za złotówką. Na taką fanaberię jaką jest Euro zwyczajnie nie jesteśmy jeszcze gotowi. Szczególnie w takich okolicznościach jakie zostały zasugerowane w artykule.
Wg mnie z tą utratą suwerenności to trochę przesada, ale odrobina prawdy w tym jest.