To jest kot bengalski, bardzo blisko mu do dzikich kotów. Zajebista rasa, łowny #!$%@?, ciągle jakieś myszy, nornice, krety, a nawet zaskrońce przynosił pod drzwi. Polecam poczytać sobie o bengalach, tylko drogie zasrańce. Miałem takiego ale w wakacje przejechał go samochód ( ͡°ʖ̯͡°).
Komentarze (71)
najlepsze
mało rozgarnięty jak nie zlapal na koncu jedzenia to nawet nie wiedzial gdzie szukac. po co czleki podadzą