Mam trójkę dzieci. Żyjemy bez przeczucia przekroczenia jakiejś normy społecznej. Jednak co krok próbuje się nam przypomnieć, że trójka dzieci to już patologia.
Należy natychmiast zlikwidować wszelkie zasiłki, dotacje na kopulacje i głodem zmusić bydło rozpłodowe do podjęcia pracy. Ja nie mam zamiaru ich utrzymywać! Mają zdrowie do picia ,ale nie do pracy .Szlag mnie trafia jak widzę wielodzietnych nygusów prezentujących roszczeniową postawę. To pasożyty z pokolenia na pokolenie, z genetyczną niechęcią do pracy. Ich jedynym osiągnięciem w życiu jest spłodzenie bachora. Bezzębne matki-alkoholiczki kryte przez swoich zmieniających się konkubentów-reproduktorów żyją z moich podatków! Od
W Szydłowcu (woj mazowieckie) mój brat cioteczny miał darmowe obiady za to ze pochodzi z rodziny wielodzietnej, Zawsze się smiał ze pochodzi z głebokiej patolgi xD Ojciec pracował w Niemczech matka w banku zyli na bardzo wysokim poziomie ale miał 2 rodzeństwa i dla ops byli zagrożeni ubóstwem
Majac dwojke dzieci tez ludzie z miejsca zakladaja, ze juz wiecej mi przeciez nie potrzeba i to patologia. W Niemczech jest jeszcze inne podejscie, tak jak w Polsce wyznacznikiem poziomu spolecznego jest samochod, tak tutaj jak widze po szefach i ludziach bardziej majetnych, im wiecej pieniedzy tym wiecej dzieci.
Imo gównoburza jakiegoś nadwrażliwca piórko w d... i na wodę, bo łolaboga przyszła raz kobita, która nie czyta w myślach i nie widzi przez ściany, poczyniła swoją powinność, nie robiła problemów i poszła. No jak żyć, jak mogła tak ich znieważyć, może do prokuratury podać, włosy z głowy rwać, co za zniewaga 2 miesiące cała rodzina spać nie będzie w obawie przed stalkingiem. Najlepiej nikogo nie sprawdzać, czy potrzebuje pomocy bo jeszcze
Komentarze (162)
najlepsze
Korwin - stary kabotyn, hipokryta, zdradzający żonę.
xD