AMA: były policjant
Przez kilka lat służyłem w Policji - w "patrolówce" oraz "na dołku". Jeśli chcesz się dowiedzieć jak wyglądało to od kuchni, to zapraszam do zadawania pytań. Będę do Waszej dyspozycji przez dwie godziny.
p.....k z- #
- #
- #
- #
- 284
Przez kilka lat służyłem w Policji - w "patrolówce" oraz "na dołku". Jeśli chcesz się dowiedzieć jak wyglądało to od kuchni, to zapraszam do zadawania pytań. Będę do Waszej dyspozycji przez dwie godziny.
p.....k z
Komentarze (224)
najlepsze
Tutaj mogę spiąć wiele Waszych pytań odnośnie nadgorliwych policjantów, którzy Was przeszukują, albo łapią za przejście na czerwonym świetle itp.
Istnieją następujące możliwości:
1. albo natrafiliście na totalnych nadgorliwców, którzy za punkt honoru obrali sobie zatrzymanie jak największej ilości osób "posiadających" worek z resztkami suszu, albo nadgorliwy naczelnik/kierownik wydziału ruchu drogowego nakazał w "liście pasterskim" akcję "PASY", "CZERWONE ŚWIATŁO", "BEZPIECZNY PIESZY", bo jest ogólnopolska akcja, albo trafiliście na patrol oddziału
Chciałbym wierzyć, że to się zmienia na lepsze. Ale...
1. szkoły policyjne to najlepsze miejsce na przechowanie betonów pamiętających czasy MO. Oczywiście pracują tam też profesjonaliści, którzy świetnie przygotowują do służby. Zmiany na stanowiskach kierowniczych szkół kosmetyczne.
2. Policja to bardzo skostniały twór. Z tendencją do zwiększania biurokracji. Wystarczy się przejść po komendach wojewódzkich i zobaczyć gabinety Naczelnika Wydziału do spraw takich, śmakich i owakich, jego Zastępcy, Specjalistów i zastępy
2. Jak wygląda typowy dzień na patrolu?
3. Jak często dokonywałeś aresztowań i za co najczęściej?
4. Zdarzyło Ci się użyć broni palnej?
5. Największy minus tej pracy?
1. Wciągnięcie przez tłum w trakcie rozróby w malutkim lokalu. Na szczęście skończyło się na strachu. A druga sytuacja dotyczyła napadu rabunkowego na starszą kobietę. O świcie zadzwonił telefon, że ktoś napadł staruszkę i dzwoniła do zgłaszającego a ten na komendę. Pojechaliśmy jako jedyny wolny patrol ok. 15 km od jednostki za miasto. Przed domem pustka, do wybitego okna przystawiona drabina, w środku cisza. Drzwi zamknięte. Po chwili pokazała się
Wiem że kiedyś jak nie było jeszcze kamer to jak ktoś zawadzał to takiego delikwenta brało się do łazienki i pałowało :)
Gdy się przyjąłem to słyszałem opowieści z dawnych lat. Dużo tam było rzeczy, o których piszesz. Akurat technika zawitała pod strzechy i wszędzie były kamery - łącznie z korytarzami. Miejsca w których przebywały osoby zatrzymane albo doprowadzone były monitorowane - łącznie z dźwiękiem. Myślę, że ukróciło to znacznie patologię. Ale na pewno nie zlikwidowało w całości.
2. Musiałeś kiedyś użyć broni na służbie?
3. Dlaczego policja w Polsce kiedy strzela to celuje w nogi w które najtrudniej trafić szczególnie jeżeli podejrzany się porusza, nawet jeżeli jest się dobrym strzelcem, a nie tak jak w USA w klatkę piersiową, czyli duży obszar w który najłatwiej trafić?
4. Spotkałeś się z nadużywaniem władzy/siły przez funkcjonariuszy?
5. Co sądzisz o
1. Zazwyczaj było 1, góra 2 strzelania. Czasami w jednym roku 10 strzałów na papierze.
2. Nie
3. Wynika to z przepisów dotyczących użycia broni palnej. Teraz mogło się coś zmienić, ale "za moich czasów" należało przy oddaniu strzału brać pod uwagę, by najmniejszą dolegliwość wyrządziło jej użycie. Szkolenie strzeleckie w szkołach jest na wysokim poziomie. Niestety po ich zakończeniu strzela się raz, góra dwa razy w roku. Wciąż nie
Lodówami, jeśli masz na myśli te duże busy (wcześniej VW Transportery z kratami na dachu, teraz Mercedesy) jeżdżą oddziały prewencji. Albo w okolicy doszło do jakiegoś napadu lub innego zdarzenia i odpowiadaliście rysopisowi, to postanowili Was skontrolować. Bardziej prawdopodobne, że chcieli na Was zrobić wynik i na chybił-trafił zostaliście jeńcami. Sytuacja patologiczna.
2. Jak wygląda szkolenie w szkole policyjnej? Ścisły rygor jak w wojsku, czy jest trochę luźniej?
3. Czy mogę wybrać sobie wydział, w którym będę służyć?
Jak sobie coś jeszcze przypomnę, to się znowu popytam ;)
1. Generalnie byli bardzo pomocni. Ale o starych wygów pewnie dzisiaj coraz ciężej. Gdy przyjmowałem się do służby połowa policjantów była bardzo doświadczona - stażem i wiekiem. Dzisiaj tendencja się zmienia na niekorzyść dla młodych.
2. Zależy do jakiej szkoły się trafi. O niektórych krążą legendy z d... wzięte. Najlepiej przekonasz się jedynie na własnej skórze. Szkolenie trwało niecałe siedem miesięcy. Od poniedziałku do piątku. Na weekendy wypuszczano do domu,
Czy uwazasz, ze powszechny dostep do broni bylby rzecza pozytywna czy raczej negatywna z punktu widzenia podejmowania interwencji.
@pilk:
Bardzo duże spektrum - od bardzo wrogiego (bo nie lubili subkultury, która niejako stała się ikoną marihuanen), przez totalną obojętność, aż do dużej wyrozumiałości. A wielu policjantów było i jest naprawdę świadomych tego, jak takimi rzeczami, albo kiedyś jazdą po pijaku na rowerze można komuś przetrącić zawód albo przyszłość.