AMA: były policjant
Przez kilka lat służyłem w Policji - w "patrolówce" oraz "na dołku". Jeśli chcesz się dowiedzieć jak wyglądało to od kuchni, to zapraszam do zadawania pytań. Będę do Waszej dyspozycji przez dwie godziny.
p.....k z- #
- #
- #
- #
- 284
- Odpowiedz
Komentarze (224)
najlepsze
Z przyjemnością też bym zadał wspomnianej osobie dużo pytań. Kiedyś rozmawiałem z Panem Jerzym Dziewulskim, (który był kiedyś posłem) na moje pytanie odnośnie reform w Policji odpowiedział mi bardzo krótko, ale dosadnie:
Bo z tego co czytałem na Ukrainie to powszechna praktyka była w poprzedniej dekadzie jeszcze.
Nie (╯︵╰,)
Niechce sugerowac odpowiedz, ale wiem, ze w drogowca jest to wciaz dosc powszechne zjawisko. Traktowane jako temat tabu?
W dochodzeniowce?
Jak z kradziezami. U nas kradna chocby paliwo. Nie tak jak kiedys, bo stacji na komendzie juz nie ma, ale wciaz "doswietlanie miejsca zdarzenia itd".
W ciągu tych kilku lat zdarzyła mi się jedna propozycja korupcyjna - zatrzymany jadący podejrzanie wolno samochód okazał się być prowadzony przez nietrzeźwego kierowcę. Zaproponował 50 zł, by go puścić.
W dochodzeniówce byłem tylko składać zeznania.
Mówiło się o pojedynczych policjantach, którzy np. spuszczali paliwo w dawnych czasach, albo kradli... płyn do spryskiwaczy. Za rękę nie złapałem nikogo.
Poruszasz bardzo dobry temat korupcji w ruchu drogowym. Jeśli nada dwóm
W mojej opinii władza aż tak bardzo nie wpływa na to, co dzieje się na dole. Aczkolwiek niektórzy koledzy narzekali, że za PiS była bardzo duża inwigilacja policjantów. A dofinansowanie komend to rzecz która się nie zmieniała przez lata mojej służby. Sami przynosiliśmy stare i niepotrzebne komputery, na których można było w miarę komfortowo sporządzać dokumentację. A w piwnicach np. leżały nowe terminale do sprawdzania osób, bo nie działał
Nie, Mocium Panie. Karyny oficjalnie gardzą "psiarnią". Ale niejedna z nich chciałaby męża ze stałą pensją i dodatkami.
2. dlaczego to?
3. co teraz robisz i dlaczego juz nie ejstes policjantem
4. czy są z góry [od przełorzonych] wyznaczane limity mandatow. premie za nie itd
5. dlaczego 90% patrolowek to niezbyt inteligentni ludzie
1. Przez pierwsze 8 miesięcy (szkoła policyjna plus pierwszy miesiąc w docelowej jednostce) - 1190 zł. Po tym czasie wskakiwało się na drugą grupę - coś ok. 1985 zł. Po przejściu na "stałego", tj. trzy pełne lata służby - 2300 zł. Po sześciu latach, doliczając do tego służbę wojskową, dodatki, sratki i pierdatki wychodziło 2629 zł. Wszystko "na rękę" I to był w zasadzie maks na który można było