GMO nie jest złe - złe jest patentowanie odmian. GMO umożliwi uprawę roślin odpornych na szkodniki, choroby, złe warunki uprawne. Co się stanie z tradycyjnymi? Zostaną wyparte z rynku w ciągu 5-10 lat. Ludzkość będzie miała do wyboru jedynie żywność GMO, która będzie własnością jednej korporacji. Cała produkcja żywności w rękach jednego molocha.
Albo GMO będzie freeware, albo dajcie sobie spokój.
To teraz spróbuj skrzyżować szczura z truskawką albo śliwką, w naturalny sposób tak jak to robili przodkowie. Teraz tego typu hybrydy się robi w USA i sprzedaje bez oznaczeń, pozostawiając ludzi bez wyboru.
@rozkopa: Wszystko prawda, z wyjątkiem tego że nie ma oznaczeń. Na słoikach z dżemem ze szczurów z truskawkami jest napis "RATSBERRY". Nigdy tego nie kupujcie!
Swoją drogą podobno jeszcze w XVII wieku marchew była głównie fioletowa, ew. biała / żółta. To Holendrzy z ich zamiłowaniem do krzyżówek (tulipany!) i dynastii Orańskiej-Nassau wyhodowali pomarańczową odmianę.
@ffatman: Raczej wzmocnienie konkretnej cechy danego gatunku poprzez rozmnażanie dwóch osobników o podobnych pożądanych właściwościach. Modyfikować można tylko jakiś konkretny, istniejący zestaw genów. Może podchodzę do tego zbyt mocno od strony językowej ale myślę, że tak właśnie to powinno być zdefiniowane. W selekcji chodzi o mutacje (które faktycznie są zmianami ale losowymi) i działamy tu pośrednio, a modyfikacja genów jest naznaczona jakąś celowością działającą bezpośrednio.
Komentarze (138)
najlepsze
Albo GMO będzie freeware, albo dajcie sobie spokój.
@Pro-Xts: I z arbuzami też. Spotyka się do dziś gatunki, które są podobne do tego z renesansowego obrazu:
Starał się ktoś kiedyś uzyskać coś podobnego z jęczmienia, owsu, żyta?
Komentarz usunięty przez moderatora
@rozkopa: Wszystko prawda, z wyjątkiem tego że nie ma oznaczeń. Na słoikach z dżemem ze szczurów z truskawkami jest napis "RATSBERRY".
Nigdy tego nie kupujcie!
Dzikie to:
http://www.flowersinisrael.com/Flowgallery/Citrullus_colocynthis_flower3.jpg
https://www.skyfieldtropical.com/encyclopedia/images/src/tsamma.jpg
Raczej wzmocnienie konkretnej cechy danego gatunku poprzez rozmnażanie dwóch osobników o podobnych pożądanych właściwościach.
Modyfikować można tylko jakiś konkretny, istniejący zestaw genów. Może podchodzę do tego zbyt mocno od strony językowej ale myślę, że tak właśnie to powinno być zdefiniowane.
W selekcji chodzi o mutacje (które faktycznie są zmianami ale losowymi) i działamy tu pośrednio, a modyfikacja genów jest naznaczona jakąś celowością działającą bezpośrednio.