Dlatego zawodowe kolarstwo to gównosport: co chwilę nowe odkrycia w dziedzinie dopingu, co chwilę kolejna legenda przyłapana na oszustwie. Może w małych, lokalnych klubach jeszcze chodzi o sport, zabawę i fair play, ale ci najwięksi to oszuści kłamiący w żywe oczy.
@dzikireks: A gdyby tak powprowadzać kategorie open? W sensie bez zasad, hulaj dusza, doping nie doping, wspomagacze, nowe techniczne rozwiązania. Chętnie bym pooglądał jakieś zawody takich nadludzi ( ͡°͜ʖ͡°)
@SprawdzamInformacje: hehe, w sumie fajnie by wygladaly takie zawody: rowery z silnikami odrzutownymi i siedzacy na nich kolesie z nogami od schwarzeneggera a korpusem od dzokeja :) No i srednia zycia 27 lat :) Ale widowisko, fakt, byloby przednie.
Interesujący byłby jakiś system pneumatyczny odzysku energii. Działający w trybie kompresora na zjeździe a w trybie silnika na podjeździe czy tam na życzenie.
@EtaCarinae: Nie jestem ekspertem ale wydaje mi się że łatwiej o wydajną prądnicę i silnik elektryczny niż o wydajny kompresor i silnik pneumetyczny, szczególnie jeśli ma to być ciche (a to ważne jeśli nikt ma się nie dowiedzieć).
Choć z drugiej strony, ładowanie czegokolwiek (prądu czy powietrza) komplikuje sprawę, być może te silniki nie odzyskują energii a wtedy nie wiem czy nabój z sprężonym powietrzem nie byłby lepszy od baterii.
juz pal licho ten g---o-sport (jezeli chodzi o "zawodowcow" bo amatorzy to co innego i brawa dla tych ludzi) ale sama technologia bardzo fajna i moglaby znalezc zastosowanie w ebikach. szczegolnie baterie schowane w ramie i niskiej wagi silnik elektryczny.
@highlander: Ale są już takie. Cena jednak odstrasza
Nie mogę znaleźć strony ale jakiś czas temu widziałem, że można przerobić swoją szosę na taki napęd bezpośrednio do korby a wszystko mieści się w rurze podsiodłowej jednak cena... 2k euro :|
Kiedyś trafiłem na filmik jak jakiś m----n zaliczył glebę na zakręcie a tylne koło kręciło mu się cały czas i obracało rowerem. Niestety samego filmiku nie udało mi się znaleźć.
Niech zostawią jak jest i nazwą to kolarstwem hybrydowym. Zamiast silić się na uczciwość, niech faktycznie dadzą dojść do głosu technologii, chętnie pooglądałbym wyścig gdzie jeździłyby Specialized E-Tron czy Cannondale M450h
Komentarze (166)
najlepsze
No i srednia zycia 27 lat :)
Ale widowisko, fakt, byloby przednie.
Choć z drugiej strony, ładowanie czegokolwiek (prądu czy powietrza) komplikuje sprawę, być może te silniki nie odzyskują energii a wtedy nie wiem czy nabój z sprężonym powietrzem nie byłby lepszy od baterii.
Nie mogę znaleźć strony ale jakiś czas temu widziałem, że można przerobić swoją szosę na taki napęd bezpośrednio do korby a wszystko mieści się w rurze podsiodłowej jednak cena... 2k euro :|
"Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem – wygrał lepszy"
Komentarz usunięty przez moderatora