1. Poród 2. w UK 3. z perspektywy faceta
W miarę długo o tym co i jak poszło z porodem naszego Dziedzica, ale także ogólnie jak to wyglądało z mojej perspektywy faceta. W razie pytań - śmiało, będę odpowiadać, byle pytania były na poziomie, bo nie pozwolę na jakieś bluzgi na żonę czy małego. #emigraccja
trustME z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 59
Komentarze (59)
najlepsze
Przerabiałem to samo i mniej więcej tak samo jak Ty. Zgadzam się że poród to kosmicznie emocjonalne przeżycie dla faceta i warto być. Ja szczerze mówiąc byłem w szoku że tak to wszystko przeżywałem i nie powiem - od tego czasu jestem innym człowiekiem. Rodziliśmy w PL, w sumie Twój opis mniej lub bardziej odpowiada temu co u nas było.
W PL jest kilka badań więcej po porodzie (jest
widzisz, we Wrocławiu np przy prawie żadnym szpitalu nie ma normalnego parkingu, albo jest i jest mega drogi więc różnie jest. znieczulenie w Polsce jest dostępne za free dopiero od pol roku jakoś wiec albo placiliscie albo nie mieliście epiduralu tylko to odmorfinowe
Z tym trzymaniem sprawa jest prosta - gdyby u nas wyganiali po dobie, a w UK po 3 byłoby że u nas oszczędzają, a tam dbają.
Gdyby nasze szpitale miały ich kasę i naszych lekarzy, mielibyśmy najlepsze leczenie na świecie.
najcenniejsza informacja(ʘ‿ʘ)
Gratulacje i dużo zdrowia dla całej rodziny :))