Ambasador Ukrainy wyraża (po swojemu) wdzięczność Polsce i Polakom!
Polska Ukrainie dała 4 miliardy złotych (bo nie pożyczyła, nigdy tej kasy nie zobaczymy), a ambasador Ukrainy oficjalnie obala koronny argument premier Szydło w dyskusji z Brukselą w sprawie uchodźców. Zupełnie, jakby instrukcje z Berlina dostawał.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 57
Komentarze (57)
najlepsze
To że teraz jest ich więcej wynika tylko z tego, że szlag trafił ukraińską ekonomię.
Można ich określić jako uchodźców ekonomicznych, bo na ukrainie grozi im ubóstwo, więc wyjeżdzają jeśli maja taką możliwość.
Druga rzecz to studenci z ukrainy. Przezorni bogaci rodzice wysyłają swoje dzieci do bezpieczniejszego kraju.
Jest to też metoda na
#!$%@?, jak to możliwe, że ludzie się na to nabierają?
lewackie perpetum mobile, sciagnac uchodzcow ktorzy niechca pracowac przewalac miliardy na "pomocy" dla nich.
co do pozyczki dla ukrainy, to autor, zapomnial napisac, ze umowa jest taka, ze te pieniadze w wiekszosci ida na ukrainskie zakupy w Polsce. Czyli Polska zastosowala wobec ukrainy numer jaki Niemcy od dziesięcioleci stosują w Polsce.
Ale on reprezentuje SWÓJ kraj a nie nasz.
Skoro premier naszego kraju kłamie i stawia jego kraj w złym świetle to chyba oczywiste że facet interweniuje!
Jakieś źródło?
Przecież to prawda, że Ukrainy przyjeżdżają do pracy, a nie na socjal, więc nie powinno się ich porównywać z ciaptymi leniami.
Szydło wypaliła o ukraincach nie dlatego, że to jest problem Polski tylko, żeby ugrać coś w temacie z syryjskimi uchodźcami. Trzeba być głupim, albo ślepym żeby tego nie