Granica polsko-węgierska
Granica istniała od czasu krystalizacji państwa polskiego podczas rządów Bolesława Chrobrego, aż do wchłonięcia Królestwa Węgier przez monarchię Habsburgów. Ponownie wspólna granica możliwa była w 1939 r., kiedy Budapeszt zaanektował Ruś Zakarpacką, wschodni region dzielonej Czechosłowacji.
Dziadekmietek z- #
- #
- #
- #
- #
- 44
- Odpowiedz
Komentarze (44)
najlepsze
Podszedł pod Lwów, lecz nie zdobył go, a po starciu z niewielkimi siłami Rewery Potockiego odszedł w kierunku Krakowapaląc i rabując po drodze: m.in. Duklę, Rogi,Lesko, Sanok, Łańcut, zamek w Odrzykoniu. Nie zdobył Przemyśla (28 lutego) i Krosna.
Początki sporu o tereny tatrzańskie miały miejsce w wieku XVI, gdy dotyczył on główniePodhala. Dopiero w XIX wieku ciężar sporu przesunął się na Tatry i Morskie Oko. Genezą sporu było niedoprecyzowane rozgraniczenie terenów prywatnych położonych po obu stronach granicy. W Tatrach przebiegała ona wówczas rzeką Białką i Białą Wodą na Polski Grzebień.
Węgierskie i polskie osadnictwo na terenach tatrzańskich powodowało systematyczne kurczenie się pasa ziemi niczyjej i tworzyło potrzebę doprecyzowania granicy. Po raz pierwszy spór terytorialny pojawił się w 1575 roku, gdy właściciel państwa niedzickiego Olbracht Łaski zaczął zgłaszać roszczenia do części polskiego starostwa nowotarskiego między rzekami Białką i Leśnicą. Roszczenia podtrzymywał do 1634 roku kolejny właściciel ziem niedzickich, Jerzy Horváth-Palocsay. Ponowne roszczenie węgierskie pojawiły się w 1769 roku, gdy wysunięto żądanie przesunięcia granicy z Białej Wody na Rybi Potok, choć nie sprecyzowano żądań w górnej części Doliny Rybiego Potoku. Po I rozbiorze Polski do Węgier włączono jedynie starostwo spiskie, reszta ziem utworzyła należącą do Austrii Galicję. Na początku XIX wieku granica w nieznanych okolicznościach została przesunięta na linię Rysy–Żabia Grań–połączenie Rybiego Potoku z Białą Wodą.
W 1879 roku dawne dobra Palocsayów w Tatrach (tzw. dobra jaworzyńskie) kupił od ich spadkobiercy, barona Salomona, śląski książę Christian Hohenlohe. Natomiast dziesięć lat później, w 1889 roku, dobra zakopiańskie wraz z dawną własnością Homolacsów w Dolinie Rybiego Potoku przeszła w posiadanie hrabiego Władysława Zamoyskiego. Spowodowało to natychmiastowe nasilenie sporu o granicę w rejonie Morskiego Oka, którego apogeum przypadło na lata 1890–1901. Christian Hohenlohe rozpoczął napady na galicyjską stronę oraz doprowadził do wkroczenia na ten teren węgierskiej żandarmerii. Jego administrator w Jaworzynie podejmował ciągłe próby gospodarczej eksploatacji spornego obszaru poprzez wyrąb drewna, wypas owiec i bydła i polowania. Dzięki asyście węgierskiej żandarmerii niszczył mostki i ścieżki turystyczne oraz utrudniał Polakom dostęp do jeziora. Władysław Zamoyski zmuszony był bronić granic swoich posiadłości podobnymi metodami.
W 1901 roku władze austriackie i węgierskie powołały wspólnie w Grazu Międzynarodowy Sąd Rozjemczy ds. ustalenia granicy w Tatrach. Austrię reprezentowali Aleksander Mniszek-Tchorznicki (sędzia), Wiktor Korn(koreferent), prof. Oswald Balzer, a Węgrów Kálmán Lechoczky (sędzia), Lajos Lában(koreferent), Gyula Bölcs. Przewodniczącym sądu został prezes szwajcarskiego trybunału związkowego, Johann Winkler.
Strona galicyjska żądała utrzymania dotychczasowej granicy, biegnącej z Rysów Granią Żabiego do połączenia Rybiego Potoku z Białą Wodą. Węgrzy chcieli wytyczenia granicy z Rysów przez Czarny Staw pod Rysami i Morskie Oko Rybim Potokiem do jego połączenia z Białą Wodą. Po obradach i wizji lokalnej sąd zakończył spór 13 września 1902 roku wyrokiem przyznającym Galicji prawie wszystkie sporne ziemie.
Król Szwecji Karol X Gustaw, w związku ze zwiększającym się od wiosny 1656 roku oporem wojsk koronnych oraz wypowiedzeniem wojny Szwecji przez Moskwę w maju, a następnie sojuszem pomiędzy Janem Kazimierzem i carem moskiewskim Aleksym Michajłowiczem z 3 listopada (traktat w Niemieży), nie mogąc liczyć już na samodzielne opanowanie Rzeczypospolitej, podpisał 20 listopada traktat w Labiawie z elektorem brandenburskim, którego postanowienia odnośnie cesji na rzecz elektora powtórzono w Radnot. W Radnot sygnatariusze Jerzego Rakoczego i Karola Gustawa zobowiązali się do wspólnego uczestniczenia w wojnie z Polską oraz projektowali podziału stref wpływów na terenie Rzeczypospolitej. Ważną rolę w jego przygotowaniu odegrali polscy arianie.
Traktat dotyczył sojuszu szwedzko-siedmiogrodzkiego i dodatkowo przewidywał rozbiór Rzeczypospolitej, w którym wziąć mieli udział:
Karol X Gustaw – miał dostać Prusy Królewskie, Kujawy, północne Mazowsze,Żmudź, powiaty kowieński, wołkowyski, upicki, brasławski, część województw połockiego i witebskiego wzdłuż Dźwiny,Inflanty polskie i Kurlandię (art. 5),
Fryderyk Wilhelm Hohenzollern – zgodnie z traktatem z Labiawy miał otrzymać województwa łęczyckie, kaliskie, poznańskie i sieradzkie wraz z ziemią wieluńską,
Jerzy II Rakoczy – pozostałe ziemie Rzeczypospolitej m.in. z Krakowem,