Organizujemy wspólną akcję z ZapytajPremiera.pl i zbieramy listę pytań do Premiera dotyczących cenzury w Internecie, które osobiście zadamy na debacie.
Dlaczego rząd, zamiast dofinansować Policję i inne służby, których zadaniem będzie lub jest wyłapywanie pedofilii i stron/przedsięwzięć sprzecznych z prawem RP, chce za te same, albo większe pieniądze pójść najprostsza linią oporu i tym samym dopuścić się gwałtu na wolności słowa i na wolności internetu.
Dlaczego "nowoczesny" rząd ucieka się do metod, które przerabialiśmy już w innych ustrojach i okazały się nieskuteczne i powodowały efekt odwrotny do zamierzonego?
I dlaczego rząd chce delegalizować coś co i tak jest zabronione przez kodeks karny?
Kiedy możemy się spodziewać ustawy delegalizującej pewne modele noży, które statystycznie najczęściej służą do napadów i zabójstw? (to drugie niekoniecznie musi paść :] ale pierwszego jestem ciekaw)
I jeszcze jedna sprawa: czy jako premier, pozwoli pan by ustawa, która i tak zostanie zawetowana, pozwoliła ugrać kilka punktów Lechowi Kaczyńskiemu w oczach internautów, którzy jak wiadomo, są bardzo aktywnymi wyborcami i opiniotwórczymi ambasadorami wszelkich opcji politycznych?
Czy zamyka pan drzwi do toalety ? Jeśli tak to co pan próbuje ukryć ? Czy nie sądzi pan, że należy zakazać tej niecnej praktyki ? Skoro nie robi pan tam nic zakazanego to chyba nie jest problemem żeby to wszyscy widzieli ? Ta forma rozpasanej samowolki może prowadzić do propagacji pedofilii (można tam bezkarnie oglądać zdjęcia), terroryzmu (vide ostatnie wydarzenia w Hameryce) a nawet omawiać kwestię pędzącego królika. Proponuję panu kompromis:
Panie Premierze, jak omawiana ustawa ma się do zapisu z Konstytucji?
Konstytucja RP, Rozdział II Art. 54.
1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.
Dlaczego podczepia się projekt cenzury internetu do projektu delegalizacji hazardu? Rozumiem, że ustawa anty-hazardowa ma za zadanie uratować twarz PO po aferze hazardowej, ale co ma do tego internet i pedofilia?
Czy zdaje Pan sobie sprawę, że utrudni Pan przeglądanie internetu jedynie uczciwym obywatelom, ponieważ pedofile i tak znajdą sposób na ominięcie zabezpieczeń? Podobnie jest teraz z ograniczeniem dostępu do broni palnej, bandyta i tak znajdzie sposób na dostęp do broni.
czy zdaje sobie Pan sprawę z tego, że dowolny internauta (w szczególności zdeterminowany pedofil) może ustawić sobie serwer DNS spoza Polski, co spowoduje obejście Rejestru?
owszem :) ale wrzucamy wszystkie sensowne pytania, aby przekonać że to durny pomysł :)
w takim razie kolejne pytanie: czy zdaje sobie Pan sprawę z ewentualnych, kolosalnych kosztów sprawnego rozwiązania? czy nie przewyższą strat budżetu z powodu nielegalnego hazardu?
Wszystko wskazuje na to, że debata przyjmie formę pytanie-odpowiedź, która niekoniecznie jest najlepszym pomysłem na tę okazję. Nawet na najbardziej celne i konkretne pytanie da się odpowiedzieć w wymijający sposób. Wygrywa zawsze ten, kto ma ostatnie słowo. Dla przykładu pan premier będzie się mógł odwołać do "ochrony naszych dzieci", co jest wprawdzie populizmem, ale z reguły dobrze przyjmowanym przez opinię publiczną. Dlatego dobrze by było gdyby debata przybrała formę bliższą raczej konfrontacji,
Komentarze (301)
najlepsze
Mam nadzieję, że nie zablokują stron ze słownikami
Kiedy możemy się spodziewać ustawy delegalizującej pewne modele noży, które statystycznie najczęściej służą do napadów i zabójstw? (to drugie niekoniecznie musi paść :] ale pierwszego jestem ciekaw)
http://en.wikipedia.org/wiki/Internet_censorship
Komentarz usunięty przez moderatora
Konstytucja RP, Rozdział II Art. 54.
1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.
Czy zdaje Pan sobie sprawę, że utrudni Pan przeglądanie internetu jedynie uczciwym obywatelom, ponieważ pedofile i tak znajdą sposób na ominięcie zabezpieczeń? Podobnie jest teraz z ograniczeniem dostępu do broni palnej, bandyta i tak znajdzie sposób na dostęp do broni.
w takim razie kolejne pytanie: czy zdaje sobie Pan sprawę z ewentualnych, kolosalnych kosztów sprawnego rozwiązania? czy nie przewyższą strat budżetu z powodu nielegalnego hazardu?