tu nawet nie chodzi o to ile powinni zarabiać itp.
sam jestem przeciwny takie roszczeniowej postawie że "mi się należy ileśtam" bo to między innymi rynek kształtuje płace
ALE każdy powinien mieć prawo do zwolnienia się! mogą sobie zmienić pracodawce na jakąs prywatną klinike, otworzyć własny gabinet, wyjechac do irlandii albo siedzieć w domu i oglądać seriale
okazuje sie jednak że każdy może sie zwolnic tylko nie lekarz :/
Chyba nie poznałeś jeszcze do końca znaczenia słowa rynek (w szczególności wolny), w którym to kupujący decyduje czy chce kupić daną usługę bądź nie, i wybiera od kogo ją kupuje. W tej chwili każda legalnie pracująca osoba jest zmuszana do uiszczenia składki w wysokości 8% swojego dochodu (lol rolnicy). Nie ma absolutnie żadnej kontroli co się dzieje z tymi pieniędzmi ( 20 lat opłat idzie na budowę nikomu niepotrzebnego szpitala 400 km
Ludzie w USA sami decydują czy się ubezpieczyć i jakoś nie chce mi się wierzyć, że ich na to nie stać (w Polsce jakoś stać wszystkich). Jeśli chodzi o decyzję Busha to nie widzę związku.
„Sicko” nie oglądałem, ale nie od dzisiaj wiadomo, że Moore do najobiektywnieszych ludzi nie należy.
Generalnie w temacie światowych służb zdrowia „nie siedzę”, więc nie będę się wydurniał, ale z tego co pamiętam to służba zdrowia w
Rozumiem lekarzy, nie dziwie sie ich frustracji. Nie moga jednak zapominac, ze wybrali nietypowy zawod, skladali przysiege Hipokratesa i nie moga tak po prostu zostawic potrzebujacych.
Nie opowiadajmy tez tych historii o biednych lekarzach. Owszem naleza im sie podwyzki, ale ich realne dochody sa duzo wyzsze z powodu lapowek, ktore sa plaga. Moj wuja czekal pol roku na badania, bo nie posmarowal. Gdy przyszedl termin badan powiedziano mu, ze nie zostanie przyjety
Rozumiem lekarzy ale już nie formę w jakiej protestują bo rozumiem też osoby, które całe życie pracowały i płaciły podatki, a teraz nawet na zapewnienie opieki szpitalnej nie mogą liczyć. Jakby nie patrzeć lekarze trochę przeginają. Wiadomo, zarabiają grosze i należy im się kilka razy więcej. Ale jednak, lekarzem zostaje się podobno z powołania, przysięga Hipokratesa też do czegoś zobowiązuje. W końcu to nie praca w warzywniaku i jak się nagle wszyscy
Może dla Ciebie to normalne że człowiek który studiuje na ciężkich studiach przez właściwie 12 lat i odpowiada więzieniem za błędy w sztuce ma gołej pensji tyle co kasjerka w supermarkecie. Dla mnie to nie jest normalne i popieram strajk lekarzy. Sugerowanie że oni muszą pracować w szpitalu to paranoja, nie odpowiadają im warunki i rezygnują. Ja też nie pracuje jak mi stawka nie odpowiada i nikt mnie od terrorysty jeszcze nie
Tylko, że takiego lekarza nie musisz odwiedzać. Lepiej pojechać 20 km niż odwiedzać beznadziejnego lekarza. A taki lekarz to albo zacznie szanować pacjenta, albo pójdzie z torbami. Teraz ma wynegocjowany kontrakt i tyle.
Komentarze (36)
najlepsze
sam jestem przeciwny takie roszczeniowej postawie że "mi się należy ileśtam" bo to między innymi rynek kształtuje płace
ALE każdy powinien mieć prawo do zwolnienia się! mogą sobie zmienić pracodawce na jakąs prywatną klinike, otworzyć własny gabinet, wyjechac do irlandii albo siedzieć w domu i oglądać seriale
okazuje sie jednak że każdy może sie zwolnic tylko nie lekarz :/
„Sicko” nie oglądałem, ale nie od dzisiaj wiadomo, że Moore do najobiektywnieszych ludzi nie należy.
Generalnie w temacie światowych służb zdrowia „nie siedzę”, więc nie będę się wydurniał, ale z tego co pamiętam to służba zdrowia w
Nie opowiadajmy tez tych historii o biednych lekarzach. Owszem naleza im sie podwyzki, ale ich realne dochody sa duzo wyzsze z powodu lapowek, ktore sa plaga. Moj wuja czekal pol roku na badania, bo nie posmarowal. Gdy przyszedl termin badan powiedziano mu, ze nie zostanie przyjety