Ewa Tylman opuściła klub już o 2:16.
Nie o godz. 3, jak podawała dotychczas policja, a o 2:16, Ewa Tylman wraz z Adamem Z. była poza klubem. "Fakty" TVN dotarły do nagrań z monitoringu, na których widać ich na ulicy Wrocławskiej. - Kluczowe jest to, że widać na nim osobę, która ich obserwuje - mówi Piotr Tylman, brat Ewy.
Rabusek z- #
- #
- #
- #
- 243
- Odpowiedz
Komentarze (243)
najlepsze
@Mysichwost: Czyli bylo kiziu miziu, bo nie potrafie sobie wyobrazic innego powodu dla ktorego policja moglaby wyciac 40 sekund, niz wyciecie kiziu miziu "dla dobra ofiary"
#pdk
@Mordeusz: pub to chyba widziales tylko w serialu.
@Mordeusz: Wręcz przeciwnie, absolutnie mu się nie dziwie, ja zwyczajnie nie lubię się udzielać publicznie, on może mieć inne powody. Za dużo z twoich założeń opiera się o charakter człowieka, a jego nie znamy.
Komentarz usunięty przez moderatora
poza tym pijana była ostro, o ile nie naćpana / ale raczej nie, skłaniam się ku temu, że to był wypadek jednak
@HipopotamEscobara: Zrobili test na komendzie, policjant sciągnął spodnie i wypiął pośladki i policjantka podciągneła spódnicę i wypieła pośladki, zainteresował się policjantką.
Ale może gra
Komentarz usunięty przez moderatora