Przeżyłem sam taki przypadek. Ziewając nie zamknęła mi się japa. Najgorsze jest to, że nie wiedzIałem o takiej możliwości. Ponieważ byłem tego dnia sam w domu wpadłem w lekką panikę. Zaczelem myśleć co teraz.....mogłem pójść do sąsiadów ale jak otworzą drzwi i zobaczą mnie z otwartą buzią wydającego nieartykułowane odgłosy ich reakcja może być różna. Nie zdążyłbym pewnie podać kartki z opisem problemu :) Mogłem też iść do szpitala. Ale już widziałem
@outofspace_: Mi się takie coś wydarzyło gdy jeszcze miałem zęby mądrości. Pech chciał że wpływały na staw i w pewnym momencie nawet zwykłe gryzienie powodowało "strzelanie" w szczęce, czasem bolesne. No i pewnego dnia po prostu podczas normalnego ruszania szczęką nagle strzeliło i już się nie chciałą zamknąć, staw się zablokował ale ciągle działał. Po chwili paniki jakoś też jakoś to ogarnąłema le do tamtej chwili unikam takiego zeiwania :D
To samo spotkało moją kuzynkę. Jakieś 15-16 lat temu. W Sylwestra o godz. 22. Na naprawdę głębokiej (do dziś wychodek jest w użyciu) podżywieckiej wsi... Rówieśnicy poskładani ze śmiechu, ale babcia z wujkiem tradycyjnymi metodami dali radę nastawić...
@Bierna: Ha! Bez znaków interpunkcyjnych moja wypowiedź brzmi zupełnie inaczej ( ͡°͜ʖ͡°) Nie było mnie przy tej akcji ale wiem z opowieści, że w użyciu były słowa: "nie bój się" "nie będzie bolało" oraz "napij się"... Z czynów: gorący babciny ziołowy (?) okład oraz siła x gwałt wujka (ʘ‿ʘ)
@Aeroflot: tak dokładnie mam to samo. czasem pomaga odchylenie głowy do tyłu i naciskanie palcami okolic żuchwy , sądzę że któreś ze ścięgien przy ekstremalnym ziewaniu klinuje szczene przez co jest problem z otwarciem/zamknięciem buzi czuć takie napięcie/opór uczucie tarcia o żuchwę. jedno jest pewne kiedy ziewamy nie ziewajmy przy odchylonej głowie do tyłu bo wtedy są największe naprężenia i możemy coś za mocno nadwyrężyć
@neoandrew: Dokładnie. Mi się nawet raz z jednej strony musiała odczepić odrobinę w trakcie jazdy busem na drugi koniec Europy - głupi wyraz twarzy usunięty został kilkunastoma uderzeniami pięści w dół szczęki ( ͡°͜ʖ͡°) (*samodzielnie spuściłam sobie #!$%@? i jak ręką odjął!)
Porażka. Na pamiątkę nieszczęśliwej wizyty u, jak sądziłam, dentysty (za czasów gimnazjalnych) pozostała mi strzelająca z obu stron i przeskakująca szczęka. Czasami blokuje mi się podobnie jak dziewczynie na filmie, jednak jak do tej pory na całe szczęście nie było sytuacji na tyle poważnej, z którą sama bym sobie nie poradziła. Niemniej okropne i stresujące uczucie.
Zanim poszła na izbę przyjęć mogła odwiedzić dentystę i zrobić porządny przegląd ząbków.. W życiu trzeba być praktycznym i korzystać z okazji, które zsyła nam los.. ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (158)
najlepsze
Ciekawe czy zamiast patyczków można czymś innym rozeprzeć ;')
Mogłem też iść do szpitala. Ale już widziałem
a ja ziewnąłem
Dziewczyna - Oooo
Facet: -Mój rozmiar!! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie było mnie przy tej akcji ale wiem z opowieści, że w użyciu były słowa: "nie bój się" "nie będzie bolało" oraz "napij się"... Z czynów: gorący babciny ziołowy (?) okład oraz siła x gwałt wujka (ʘ‿ʘ)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Kto nie umiał się powstrzymać od przynajmniej jednego ziewnięcia podczas oglądania? :)