@mrq: Obecne pokolenie trzydziestolatków wychowało się w okresie boomu technologicznego i umiejętność ogarnięcia sprzętów została w nich na swój sposób zaszczepiona. Owszem, mogą nie wiedzieć po jaką cholerę używać snapchata czy też czym jest vine i inne, chwilowe mody wśród młodzieży, ale wydaje mi się, że ciągle będą w miarę na bieżąco z postępem technologicznym i za 30 lat nie będą się bać obsługi, tak jak dzisiaj nasze babcie boją się
#coolstory mój 6-cio letni kuzyn znalazł kiedyś w szafce jakąś starą Motorolę i wywiązał się taki dialog - Tata, co to jest? - Mój stary telefon. - Telefon? Z guzikami?
tutaj to śmieszne jest, ale są np. testy psychologiczne dla dzieci, w których muszą powiedzieć, co jest na obrazku, a na jednym z nich jest właśnie taki telefon stacjonarny z kablem-spiralą i dzisiejsze pokolenie małych dzieci zwyczajnie nie kojarzy, więc nie będzie w stanie podać prawidłowej odpowiedzi, co wpłynie na wyniki testu. test ten jest zatem już do niczego i wymaga dostosowania do dzisiejszych czasów.
@paszczur: no właśnie nie to samo, bo coś z oknami i drzwiami to raczej zawsze będzie dom albo przynajmniej budynek, a jakieś urządzenie z kablem telefonem być wcale nie musi - szczególnie, kiedy obecnie chyba żaden już nie ma kabli. i to nie jest moje zdanie, a zdanie psychologów i ludzi układających testy. zupełnie inna kategoria skojarzeń.
@maluszeczek: nie każde 4-letnie dziecko ma iPhone'a albo inny smartfon, uwierz. to są testy dla przedszkolaków. a nawet - widzisz gdzieś kabel-spiralę w tej ikonie słuchawki? bo ja nie. nie rozpatruj testu dla dzieci w kategorii dorosłego, a szczególnie takiego, który miał styczność z telefonami nawet na korbkę - bo właśnie takie zdaje się są w tych testach. zapewniam Cię, że większość dzieci na oczy nie widziało takiego urządzenia i nie
@pyciak666: Napisałem, że powinna, a nie że widziała.
Np. w takim Matrixie były telefony komórkowe, takie w budkach z klawiaturą numeryczną, ale też chyba takie stacjonarne z tarczą. OK. Matrix ma na oko 15 lat, czyli podobnie do tej dziewczynki, ale mimo wszystko czasem widać jeszcze takie wynalazki :)
Pierwszego kompa miałem w 92 lub 93 roku, był to jakiś turbo sprzęt z 286 czy coś koło tego, czarno biały monitor, a konkretnie zielono czarny, DOS, żadne gry oprócz PoP nie działały, więc jako 10-latek przepisywałem ludziom prace dyplomowe w ówczesnym odpowiedniku Worda. Dzięki temu nauczyłem się bezwzrokowo pisać i ta umiejętność pozostała mi do dziś. Cieszę się, że nie miałem jakiegoś wypasa, który pozwoliłby mi tylko grać i nic innego
Komentarze (239)
najlepsze
@Kaczorra: miales na mysli sekstant?
- Tata, co to jest?
- Mój stary telefon.
- Telefon? Z guzikami?
@Deepdream: To jest jakiś hotel.
Np. w takim Matrixie były telefony komórkowe, takie w budkach z klawiaturą numeryczną, ale też chyba takie stacjonarne z tarczą. OK. Matrix ma na oko 15 lat, czyli podobnie do tej dziewczynki, ale mimo wszystko czasem widać jeszcze takie wynalazki :)