Jakiś czas temu tez zastanawiałem sie czy by ńie wziąć u ńich brakującej kwoty do mieszkania, jednak olałem, pomeczylem sie jeszcze trochę i kupiłem mieszkanie za gotówkę. Teraz śpię spokojńie ( ͡°͜ʖ͡°)
Banki to wymyślają opłaty za co chcą. Takie sprawdzenie klienta i wniosku to powiedzmy sumarycznie dzień pracy pracownika (i to z dużym zapasem). Czyli tak jakby koszt pracownika na dzień to było 4 000 zł netto razy 20 dni (minus obciążenia) daje jaką porządną pensję prezesowską;)
@silvanus: sprawdź kogoś przez jeden dzień, żeby to było wiarygodne, nie dasz rady... Z jednej strony, wiadomo, opłata z dupy wzięta, niskie stopy, na czymś trzeba zarobić. Z drugiej strony taki pracownik to nie robol, co łopaty tylko potrzebuje. Gdzieś musi siedzieć, system scoringowy za darmo się nie napiszę (w końcu koderzy po 15k na miesiąc). Odpytanie głupiego BIKu też kosztuje i koszt się uskłada. Do tego przyjmijmy, že weryfikację
DB daje do zrozumienia, że interesują go duże kwoty. Wprowadzenie opłaty przygotowawczej przy gotówkach nie wpłynęło negatywnie na ilość kredytów więc przy hipo może być podobnie. Pracuje w DB więc może jakieś AMA?
Z bankami się nie dyskutuje. Z nimi od razu idzie się na wojnę. Osobiscie już w ogóle nie odbieram od banków telefonów i nie odpisuje na maile w żadnym przypadku [czy to chodzi o raty kredytu po terminie czy cośkolwiek innego]. Odbierając i co gorsza kłócąc się z nimi dajesz im dowody, nagrania itd.
Przy tak niskiej marży odrobi się opłatę w 3 - 4 lata. Ja za to w @mBank dostałem propozycję kredytu hipotecznego na preferencyjnych warunkach (bo stały klient od 12 lat, aktywa i w ogóle) z marżą 3.6% (tak marżą, nic mi się nie pomyliło). I jeszcze dzień przed propozycją dzwonił konsultant czy jestem zadowolony z obsługi kredytowej!!!! Bezczelność! Wiedzieli się spieszę i możliwe, że liczyli na to, że bez względu na
Komentarze (90)
najlepsze
Osobiscie już w ogóle nie odbieram od banków telefonów i nie odpisuje na maile w żadnym przypadku [czy to chodzi o raty kredytu po terminie czy cośkolwiek innego]. Odbierając i co gorsza kłócąc się z nimi dajesz im dowody, nagrania itd.
Ja za to w @mBank dostałem propozycję kredytu hipotecznego na preferencyjnych warunkach (bo stały klient od 12 lat, aktywa i w ogóle) z marżą 3.6% (tak marżą, nic mi się nie pomyliło). I jeszcze dzień przed propozycją dzwonił konsultant czy jestem zadowolony z obsługi kredytowej!!!! Bezczelność! Wiedzieli się spieszę i możliwe, że liczyli na to, że bez względu na
Idiotów rozmieniają na drobne.
Komentarz usunięty przez moderatora