To jest paradoks. Brakuje niby ludzi do pracy, a nikt nie chce pracować bo za dużo kasy państwo zabiera. Polska ma więcej wspólnego ze starym ustrojem niż nowoczesnym wolnorynkowym państwem :/ Dopóki u koryta są leśne dziadki nic się nie zmieni drodzy wypokowicze...
@Twardy__twardziel: > Mmm faktycznie 400 zł z hakiem za emeryturę, urlopy, chorobowe, leczenie to wygórowana stawka. Rozumiem że prywatnie w/w jest taniej? Szczególnie jakbyś musiał czesne beknąć dzieciakowi za szkołę... Faktycznie Sanczo Pansa.
Rozpisałem się na cała stronę ale usunałem bo stwierdziłem, że Twardy Lewak i tak jest na straconej życiowej pozycji.
RUB DZIECI BO JANUSZEXY NIE MAJO ROBOLI ZA PENSJE MINIMALNO ALE NAJPIERW NAUCZYMY TWOJE DZIECKO GENDER I ZROBIMY Z NIEGO PEDZIA RUB DZIECI #!$%@? BĄDŹ DOBRYM GOJEM
@Kocham_Koty: Nie przyszło ci do głowy że nie każdy uważa rodzenie dzieci jako życiowe wyzwanie? Niektórzy po prostu nie chcą dzieci lub im 1 wystarcza. Po za tym ziemia i tak już ma nadmiar ludzi i wiele osób zdaje sobie też z tego sprawę. Oczywiście ani politycy ani ksiądz z ambony ci tego nie powie.
@taktoto: Ja też. Tylko 15 lat temu czytałem "Najwyższy Czas!", a teraz czytam to w "Pulsie Biznesu".
Takie zmiany następują powoli. Popatrz na Japonię - tam masz obrazki z przyszłości, tylko weź poprawkę na fakt, że są trochę zamożniejsi i więcej zasobów mają do przeżarcia.
Spoko. Wg. polityki lewackiej ściągnie się nielegalnych imigrantów (nieważne że to nie będą uchodźcy bo wcale nie chodzi o pomoc uchodźcom), ich ulegalni a potem nowe hordy miłośników pokojowego ubogacania szybko rozwiążą problem wybijając starsze pokolenie naszych dziadków / rodziców. To jest holocaust na własne życzenie.
@scotty: właśnie. Nie chodzi o ręce do pracy, tylko o glowy do pracy. Bezrobocie ma jeszcze jeden wymiar, o którym ludzie zapominają. Istnieje bowiem bezrobocie strukturalne, można mieć ponad milion rąk do pracy, ale co z tego, jeśli nie ma odpowiednich kwalifikacji i podejścia do pracy? Nie chodzi o importowanie ludzi, tylko o sprowadzanie ludzi z odpowiednimi umiejętnościami. Ale co tam - rzad o to nie dba. Dla rządu każde ręce
Zawsze śmieszą mnie takie informacje. Z jednej strony ok, rozumiem problemy z tym związane odnośnie emerytur itd ale z drugiej strony nawet teraz ciągle jest więcej chętnych niż miejsc pracy. Nie da się tego świata też przecież zaludniać w nieskończoność.
@tosemja: Te informacje nie są śmieszne. Naprawdę za 10-20 lat kolejne pokolenie ludzi rozpoczynających wiek produkcyjny stanie przed koniecznością utrzymania zarówno dużo liczniejszego od siebie pokolenia rodziców/dziadków, jak i pokolenia swoich dzieci. Z dużym prawdopodobieństwem nie podoła i ucieknie do krajów o wyższej stopie życiowej, tu pogłębiając kryzys aż do całkowitego załamania społeczno - gospodarczego.
Dobre są te filmiki ukrainców na YouTube pokazujące życie w Polsce. Co można kupić za 100 zł, jakie dobre drogi, galerie i tramwaje. I taka reklama Polski się niesie i będzie coraz więcej ukraincow chodziło między nami.
@trombek89: No i co masz do Ukraińców tak po prawdzie? Serio się pytam, co z nimi jest nie tak. Oni mogą być upierdliwi na ten moment, bo mają jakieś dziwne poglądy na temat Polski, ale to są biali ludzie (prawie identyczni etnicznie) z pokrewnej kultury bez wypranych religią mózgów. Już w następnym pokoleniu będą zasymilowani w pełni. Ich język jest podobny do naszego, więc są w stanie się go nauczyć i
Komentarze (231)
najlepsze
Rozpisałem się na cała stronę ale usunałem bo stwierdziłem, że Twardy Lewak i tak jest na straconej życiowej pozycji.
ALE NAJPIERW NAUCZYMY TWOJE DZIECKO GENDER I ZROBIMY Z NIEGO PEDZIA
RUB DZIECI #!$%@?
BĄDŹ DOBRYM GOJEM
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Takie zmiany następują powoli. Popatrz na Japonię - tam masz obrazki z przyszłości, tylko weź poprawkę na fakt, że są trochę zamożniejsi i więcej zasobów mają do przeżarcia.
Nie chodzi o importowanie ludzi, tylko o sprowadzanie ludzi z odpowiednimi umiejętnościami.
Ale co tam - rzad o to nie dba. Dla rządu każde ręce
@asique: I dokładnie tu jest największy minus demokracji.
jak i pokolenia swoich dzieci. Z dużym prawdopodobieństwem nie podoła i ucieknie do krajów o wyższej stopie życiowej, tu pogłębiając kryzys aż do całkowitego załamania społeczno - gospodarczego.