@wJanuszekk: Zgadza się, o innych jej zaletach pisałem wyżej (tylko nie rozumiem za co tamte minusy). Tylko takich zakwasów na mięśniach skośnych brzucha jakie miałem po pierwszych dniach to nikomu nie życzę :)
@pilot1123: Nie. Pracowałem wśród pasjonatów skałek skał i gór (od Jury Krak-Cz., podwarszawskie forty, po Kaukaz) sam jednak podchodziłem do tematu czysto "przemysłowo" Hobbistycznie to się zarzynałem na rowerze górskim :)
Robie w wysokosciowce ale na takie siodlo przyczepione do liny to bym za chiny ludowe nie wsiadl. Europa i wiekszosc swiata robi wg standardow IRATA. To co ten gosciu o--------a az prosi sie o wypadek. Ciekaw jeztem jak oni przeprowadzaja akcje ratunkowa jakby sie komus cos stalo. Przeciez na tym ich przyrzadzie to tylko w dol da sie jechac, gdzie wspinanie i inne elementy? Fuck that shit man!
@miguelsanchez666: Jak ja lubię te "mądrości" iratowców. Normalnie jak by byli niosącymi kaganek oświaty wśród tłumów ciemnogrodu. Miałem to nieszczęście spotkać się z paroma przy pracy i no cóż. Gadać jacy to oni mądrzy i żądać stawek z sufitu to potrafią. Ale np powrót na dach w chwilę po wejściu w zjazd to już problem i wystawienie na cierpliwość pozostałych ludzi z ekipy którzy muszą czekać, aż się kolega wyplącze
@totalski: trochę generalizujesz. Irata to papier tak jak prawo jazdy. Egzamin jest ten sam, a kto jak potem jeździ to zależy tylko od człowieka. Są dobre i niezadobre małpy mające uprawnienia iraty. A poza tym, mając iratę nie musisz przecież wszędzie pracować w tym systemie.
@ry2n: To się bierze szmatę na zastępstwo tej "gąbki" i jakoś się dojedzie do ziemi. Dużo gorzej jak w trakcie zjazdu wyleci ta "gąbka", czy ściągaczka i musisz przerwać, zjechać, a potem od góry dojechać do miejsca gdzie przerwałeś i nic po drodze nie pobrudzić, ani nie zalać. No chyba że jesteś turbo-hiper-iratowiec to pewnie podejdziesz w to miejsce od dołu. :)
Komentarze (113)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora