Pięć lat kłamstw o Syrii
Wszystko, co słyszymy w zachodnich mediach na temat konfliktu w Syrii, to kłamstwo. Poczynając od tej tak zwanej „rewolucji”, a kończąc na tym, kto prowadzi tę wojnę. W ciągu ostatnich pięciu lat propaganda wymierzona przeciwko prezydentowi al-Assadowi stawała się coraz bardziej rozpaczliwa.
v.....o z- #
- #
- #
- #
- 68
- Odpowiedz
Komentarze (68)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie. nie dokładnie. Jest o wiele lepsza, skuteczniejsza. Bo tu obywatel nie ma świadomości a duża część nawet nie przypuszcza, że może być manipulowana
Najlepsze kłamstwo zawiera cząstkę prawdy. Dlatego dzisiejsza propaganda jest znacznie skuteczniejsza od dawnej. Wszystko się rozwija, techniki manipulacji także. Technika wojskowa idzie do przodu, również w zakresie wojny informacyjnej.
Zakop za źródło.
- jakiegoś Erica Draitsera, który publikuje na tym czymś
- jakiegoś profesorka Andersona piszącego w serwisie globalresearch.org, który słynie z publikacji bzdur, strona wsławiła się m.in. artykułem o tytule North Korea, a Land of Human Achievement, Love and Joy.
Więcej mi się nie chce weryfikować, wybacz. Pewne źródła
Komentarz usunięty przez moderatora
#grammarnazi
@Moderacja @wykop
Na stronie "alexjones" zresztą są i inne "ciekawe" informacje. Dla przykładu:
Snowden donosi: USA rządzą kosmici
UFO kształcie ośmiornicy uderzyło w turbinę wiatrową w Wielkiej Brytanii
Dzwonienie w uszach to kontrola umysłu
Rosjanie proponują sprawdzenie czy Amerykanie rzeczywiście wylądowali na Księżycu
Itd. itd., więcej nie szukam - szkoda mojego czasu. Nie wiem co bierzecie, ale nie dawajcie tego innym :P
Po pierwsze, wiarygodność strony. Nieraz złapana na kłamstwach, manipulacja, błędach logicznych itp. Przykładem niech będzie promowanie pseudonauki. Wszedłem w dział medycyny i fizyki. Po lekturze niektórych artykułów trzeba stwierdzić, że autorzy piszą bzdury. Po zweryfikowaniu kilku artykułów (m. in o szczepionkach) nie mam oporów przed nazwaniem ich niegodnymi zaufania manipulatorami, którzy przyjmują za prawdę fałszywe źródła. Ciężko więc przypuszczać, że w temacie polityki następuje jakaś wielka zmiana i ten sam podmiot staje się nagle uczciwy i wiarygodny.
Powiedzmy jednak, że nawet kłamca czasem powie prawdę. I czasem wśród gnoju można znaleźć prawdziwe perły. Udaję się więc do artykułu ze znaleziska i jak typowy dojrzały czytelnik, odporny na manipulacje, sprawdzam źródła. I co się okazało? Czyżbyśmy mieli do czynienia z dużym, dobrze potwierdzonym materiałem dowodowym? Wprawdzie wypadałoby, tezy zawarte w tekście są dość mocne. A jak jest w tym wypadku?
Alexjones linkuje do bloga (sic!) niejakiego Bogusława Jeznacha, który natomiast odwołuje się do rzekomego artykułu w magazynie Bumerang Polska (brak jednak bezpośredniego odnośnika), który to tłumaczył rzekomy (znowu bez odnośnika, czy choćby tytułu) artykuł dziennikarki i blogerki, której blog (http://ingaza.blogspot.com/) został usunięty. I tutaj trop się urywa.
Trzeba więc powiedzieć wprost i dosłownie. Taki materiał źródłowy to jest po prostu kpina, szyderstwo z rozumu ludzkiego. Współczuję lemingom którzy to wykopują. To świadczy o absolutnym braku umiejętności krytycznego i
Jest jakiś kraj w którym dyktator dostaje 40-50% głosów przy frekwencji 50%? Saddam, Łukaszenko, Egipt i cała Afryka północna przed rewolucją, wszędzie