Bez atomu Polsce może grozić „energetyczny kolonializm”

Nagła wolta polityczna rządu wobec projektu budowy polskiej elektrowni atomowej pokazuje, że w Polsce nie jest prowadzona jakakolwiek długoterminowa polityka energetyczna. Może to oznaczać wzrost importu prądu z rynków ościennych i zagrozić bezpieczeństwu kraju.

[u.....k]

Jeśli cokolwiek mogło pogrążyć platformę bardziej to własnie Kopaczowa. Ta kobieta ma mocny uszczerbek na umyśle, czegokolwiek sie nie dotknie to partoli.

PO chyba planuje przegrać wybory z premedytacją.

[Baron_Al_von_PuciPusia]

Piechociński zaprzecza słowom Kopacz:
http://natemat.pl/156841,wicepremier-od-elektrowni-atomowej-tlumaczy-kopacz-wypowiedz-wyrwano-z-kontekstu-elektrownia-powstanie

[T.....n]

Przecież o to chodzi. O swoje bezpieczeństwo energetyczne dba każde niepodległe państwo... Polska tego nie robi, wnioski nie nasuwają się same?

[t.....o]

zara opracuje metode spalania węglem bez zanieczyszczeń i będzie po kłopocie

[t_e_o_m_o]

Jesteśmy otoczeni elektrowniami atomowymi, w przypadku gdy któraś z nich uległa by awarii i doszło by do skażenia i tak jesteśmy narażeni na jego wpływy. Skoro i tak partycypujemy w ryzyku to rozsądnie by było mieć też jakąś korzyść z posiadania energetyki jądrowej.

[ZostaneMistrzem]

@t_e_o_m_o: Z tą przesiadką, to byśmy musieli blok jak w Czarnobylu otworzyć. Nie chciałbym wokół czegoś takiego mieszkać. Reszta bloków jest praktycznie bezawaryjna, więc ryzyka żadnego nie ma i nie ma w czym partycypować

[babisuk]

A w razie czego z przesiadką z energetyki jądrowej do broni jądrowej to już jeden krok.

@t_e_o_m_o: #januszebronijadrowej

[w.....e]

popisała się Kopaczowa..