Tak się upokarza pacjentów w polskiej tzw. służbie zdrowia
Od godziny 4 rano setki pacjentów koczowało przed Poradnią Endokrynologiczną Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, by dostać się do rejestracji...
gruba z- #
- #
- #
- #
- 160
- Odpowiedz
Od godziny 4 rano setki pacjentów koczowało przed Poradnią Endokrynologiczną Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, by dostać się do rejestracji...
gruba z
Komentarze (160)
najlepsze
Wystarczy wyjść z piwnicy, żeby zauważyć że rocznego urlopu nie starczy
@vanvolf: zebys sie nie zdziwił .... Podam ci piekny przykład logiki NFZ. Szpitale kupują zaawansowane sprzety za miliony np rezonanse magnetyczne a NFZ zakłada limity dzięki którym sprzet za miliony działa przez 3-4h dziennie ...(na badanie trzeba czekac pół roku - sprawdzałem w kilku szpitalach, w kazdym sa takie same kolejki)
Teraz podam ci banalny przykład rozwiazania problemu gigantycznych kolejek na badanie rezonansem magnetycznym (takie badanie zleca sie zazwyczaj w przypadku powaznych dolegliwosci, pół roku czekania może sie zle skonczyć dla pacjenta)
Zakładając ze eksploatacja sprzetu nie jest droga wystarczy zwiekszyć limity i jednoczesnie w kontraktach z szpitalami obnizyć koszt pojedynczego badania tak by szpitale nie były stratne i NFZ nie brakło funduszy na inne cele. Prosze bez tekstów ze gdyby to było takie proste to już dawno ktoś by to zrobił (leczyłem sie przez kilkanascie lat i wiem ze logika nie jest mocna strona naszej
Fakt, w systemie zdrowia panuje sporo patologii. Szczególnie, jeżeli chodzi o wycenę procedur i przyznawanie kontraktów. Ale nie wylewajmy dziecka z kąpielą. Ciekawe, o ile zmalałaby kolejka, gdyby wprowadzić
Nowotwór złośliwy nerki (2,064 mln zł), ostra białaczka szpikowa (1,938 mln zł), ostra niewydolność oddechowa (1,757 mln zł), cykle chemioterapii nowotworów (902 tys. zł). Oczywiście na Wykopie wszyscy są młodzi, zdrowi i pełni wiary, że w wieku 30 lat będą milionerami. No ale taka młodzieńcza naiwność jest jak trądzik, powinna z czasem przejść.
Widzę, że masz zielone konto. Nie jestem więc
http://kolejki.nfz.gov.pl/
Wybieramy świadczenie, przypadek stabilny lub pilny (zazwyczaj "cito" na skierowaniu) i sprawdzamy terminy we wszystkich placówkach współpracujących z NFZ. Mają one obowiązek co tydzień przekazywać aktualne dane. Jeśli termin zaproponowany Wam przez placówkę znacząco odbiega od terminu, który tam wykazała, klikamy wykrzyknik "Zgłoś nieprawidłowość" i wypełniamy formularz. Warto też zadzwonić do NFZ i/lub Rzecznika Praw Pacjenta, bo po ich interwencji przychodni często mięknie rura i można dostać niezły
Dają pierwszy wolny termin, jak nie pasuje to dzwonisz i ustalasz inny, późniejszy.
# 26latwolności