@bugi-ugi: dla mnie też upór prokuratory jest dość dziwny - próby apelacji, tymczasowe aresztowanie (na wniosek prokuratora) przedłużone do zakończenia sprawy. Z drugiej strony prawda jest taka że tutaj opieramy się tylko na zeznaniach dziewczyny i przesłankach, sądzę że gdyby był jakikolwiek cień dowodu obrony koniecznej, to aresztu by nie zastosowali.
@cziko: ale przyznała się do czynu i to dziewczyna z jakiejś małej miejscowości. uciekłaby do salvadoru? nie ma jak zaszkodzić sprawie i mataczyć, więc areszt nie jest zgodny z prawem. @sogen: ja też piłem ze starszymi facetami jak miałem 20 lat i jakoś nikt się przede mną nie rozbierał. gadasz trochę jak muslim teraz ;)
Chyba nie. To jest normalna obrona konieczna, czyli odpowiedź na bezpośredni, zagrażający życiu zamach. Przecież w Polsce 96% spraw o przekroczenie obrony koniecznej kończy się uniewinnieniem - nic niezwykłego w tym wykopie nie ma
Super, ale co to ma byc, że prawie rok była w areszcie? Nie ze szukam dziury w całym, ale śmieszne to jest, ile trwają postępowania w Polsce, a jeśli już, to że tak jest traktowana dziewczyna, która się broniła. Niby wszystko spoko, wyrok oczywiście sprawiedliwy, ale jakiś absurd się znajdzie. Ciekawe czy wygrałaby jakieś odszkodowanie za to.
ale wiesz że to nie działa w sensie "hmm no ale pani go zabiła.. za to grozi 25 lat." , "ale on chciał mnie zgwałcić." , "aha OKEJ. to SPOKO. niewinna, zamykam rozprawę."
przecież to trzeba mieć konkretne dowody itp. dlatego część kobiet idzie do paki za zabójstwo/okaleczenie w obronie własnej bo nie ma jednoznacznych dowodów wskazujących, że on ją faktycznie gwałcił.
był potwornie zmasakrowany. Miał rany kłute głowy, twarzy, pleców i klatki piersiowej, a w mieszkaniu było pełno krwi - na podłodze, ścianach i sprzętach.
Niezła ta obrona przed gwałtem. A tak po za tym poco ona przyszła do domu tego mężczyzny? Sprawa śmierdzi na kilometr...
@Benti: w takich sparawch gdzie jest tylko sprawca i ofiara bez świadków nigdy nie można być na 100% pewnym co zaszło, wielu winnych się wykręciło, wielu niewinnych siedzi.
@Benti: Wiele ran akurat może wskazywać na obronę. Gdy się bronisz nożem, to będziesz najpewniej ciąć i dźgać na oślep, więc będzie wiele ran w różnych miejscach.
I pomyśleć że jestem bardzo wierzący, a tutaj cieszę się z wyroku... Dlaczego? Ten koleś już nikomu nic nie zrobi... Czy ona tak naprawdę zabiła kogoś, kto już tak naprawdę był "martwym" człowiekiem?
Dużo odpowiedzi na tego typu pytania uzyskałem dzięki serialowi: "Dexter", filmom: "Frailty" (Ręka Boga), oraz "Sęp", gdzie pojawia się postać nawiedzonego, który zabija mordercę...
Co do imigrantów: Gdybym miał córkę, albo usłyszał o gwałcie na jakieś dziewczynce w mojej
Nie nazwałabym tego pierwiastkiem, jak już ktoś wyżej przytoczył, wyroki uniewinniające w takich sprawach zapadają w 86% przypadków. To jest bardzo dobra statystyka WYROKÓW. Natomiast co jest patologiczne w polskim wymiarze sprawiedliwości to fakt, że prokuratorzy uparcie oskarżają ofiary napadów o ZABÓJSTWO. Nawet nie o przekroczenie obrony własnej, ale o zabójstwo właśnie. To stwarza chorą sytuację, w której ofiara napadu jest ciągana po sądach, a w bardzo
Sąd wziął pod uwagę na pewno wiele innych dowodów. Nie wydał raczej wyroku na "widzi mi się". ogólnie jeśli tak faktycznie było, jak opisali w artykule, to brawo dla Pani i brawo dla Sądu. Obawiam się tylko, że sąd drugiej instancji może zmienić wyrok i dziewczyna zgnije w Sztumie.
Komentarze (169)
najlepsze
@sogen: ja też piłem ze starszymi facetami jak miałem 20 lat i jakoś nikt się przede mną nie rozbierał. gadasz trochę jak muslim teraz ;)
Chyba nie. To jest normalna obrona konieczna, czyli odpowiedź na bezpośredni, zagrażający życiu zamach. Przecież w Polsce 96% spraw o przekroczenie obrony koniecznej kończy się uniewinnieniem - nic niezwykłego w tym wykopie nie ma
@B_P_R_D: Nawet jeśli jest tak jak napisałeś to zanim zostaną uniewinnieni ile czasu muszą spędzić w areszcie?
ale wiesz że to nie działa w sensie "hmm no ale pani go zabiła.. za to grozi 25 lat." , "ale on chciał mnie zgwałcić." , "aha OKEJ. to SPOKO. niewinna, zamykam rozprawę."
przecież to trzeba mieć konkretne dowody itp. dlatego część kobiet idzie do paki za zabójstwo/okaleczenie w obronie własnej bo nie ma jednoznacznych dowodów wskazujących, że on ją faktycznie gwałcił.
Niezła ta obrona przed gwałtem.
A tak po za tym poco ona przyszła do domu tego mężczyzny?
Sprawa śmierdzi na kilometr...
Komentarz usunięty przez moderatora
Dużo odpowiedzi na tego typu pytania uzyskałem dzięki serialowi: "Dexter", filmom: "Frailty" (Ręka Boga), oraz "Sęp", gdzie pojawia się postać nawiedzonego, który zabija mordercę...
Co do imigrantów: Gdybym miał córkę, albo usłyszał o gwałcie na jakieś dziewczynce w mojej
Nie nazwałabym tego pierwiastkiem, jak już ktoś wyżej przytoczył, wyroki uniewinniające w takich sprawach zapadają w 86% przypadków. To jest bardzo dobra statystyka WYROKÓW. Natomiast co jest patologiczne w polskim wymiarze sprawiedliwości to fakt, że prokuratorzy uparcie oskarżają ofiary napadów o ZABÓJSTWO. Nawet nie o przekroczenie obrony własnej, ale o zabójstwo właśnie. To stwarza chorą sytuację, w której ofiara napadu jest ciągana po sądach, a w bardzo