Bitwa o tory. Złodzieje trakcji za nic mają życie pasażerów
Złodzieje są sprytni, nie przebierają w środkach i mają gdzieś życie pasażerów. - Walka z nimi to prawdziwa wojna - mówią sokiści. I jak na wojnie, padają strzały. Kradzieżami na kolei zajmują się coraz częściej zorganizowane gangi z województwa śląskiego. Tylko w tym roku na Opolszczyźnie złomiarze ukradli prawie 30 kilometrów trakcji
![uknot](https://wykop.pl/cdn/c3397992/uknot_pMHj0GQ7le,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 45
Komentarze (45)
najlepsze
Twoje myślenie nie jest logiczne. Twoje zdanie powinno wyglądać tak: "Powinno się karać tych, którzy wyposażają terrorystów." W tym wypadku tych, którzy przyjmują te druty i dają złomiarzom pieniądze.
W przypadku kradzieży na kolei wartością kradzieży nie powinna być cena skupu złomu tylko, koszt przywrócenia wszystkiego do stanu początkowego czyli nie tylko koszt materiały ale m.in. montażu.
Firma jak rozbierze mi garaz, to sobie za to policzy i dostane mniej pieniedzy, niz jakbym sobie go sam rozebral w wolnej chwili.
Po za tym, najpierw postulujesz likwidacje skupu zlomow, a za chwile mowisz o skupie makulatury - hipokryzja czy idiotyzm?