Co te Ruskie... A gdzie instynkt samozachowawczy? Pod prąd, na czerwonym, po ekspresówce, z prawa na lewo, z lewa na prawo, na pełnej k.wie, na trzeciego, czwartego, z podporządkowanej, lewoskręt z prawego pasa... i każda jedna rudogłowa bez nawet delikatnego obejrzenia się. No sorry ale w Polsce to rowerzyści aż tak nie wyrabiają. Osobiście święty przepisowy na rowerze nie jestem, ale życia stracić na ulicy nie chcę i oczy to mam dookoła
Komentarze (159)
najlepsze