AMA - Mieszkam w Belgii od 13 lat. Przyjechalem z rodzicami gdy mialem 7 lat, aktualnie mam 21.
Mieszkam na wsi niedaleko Brukseli. Tu skonczylem podstawowke, szkole srednia i rozpoczalem studia.
Zaczalem studia "bez przyszlosci", ktore po 4 miesiacach rzucilem, i zaczalem dorabiac jako tlumacz az do rozpoczecia nowego roku akademickiego. We wrzesniu zaczynam od nowa, tym razem jako tlumacz (fr - ang - rosyjski).
Jezeli macie pytania - mozecie je zadawac :). Jak zyc, jakie Polacy maja problemy (jako tlumacz chodze z nimi do zwiazkow zawodowych, gmin, na policje itp itd)...
Interesuje sie prawem, roznymi sprawami administracyjnymi itp wiec na takie pytania rowniez moge odpowiadac :).
Jako potwierdzenie, wrzucam fotke dyplomu ukonczenia szkoly sredniej (normalnie w tle jest jeszcze wzor, ale oryginal jest trzymany w miejscu gdzie sie nie zgubi) oraz dowod osobisty. Oczywiscie wrazliwe dane, lub takie ktory pomoglyby mnie zidentyfikowac zostaly ukryte.
Komentarze (247)
najlepsze
1. O co chodzi z tym durnym Manneken Pis? Nie da się kupić jednej, sensownej pocztówki bez tego szczającego dzieciaka.
2. Jak wyglądają stosunki Belgów z muzułmanami? Mówiąc szczerze, jazda metrem wypełnionym przez kilkumetrowych murzynów i brodatych arabów nieco zestresowała mnie, wychowanego w homogenicznej
1. Wizytowka Brukseli, Belgii.
2. Sa normalna czescia, ale zyja wedlug swojej kultury. Chodza z takimi brodami, czesto jezdza w tych sutannach swoich... Afery byly z organizacjami (SHARIA4BELGIUM np.) ale goscie w wiezieniu siedza.
3. Normalni ludzie sa chrzescijanami, ale niepraktykujacymi.
4. Mozna zarobic, wydac na jedzenie i luksusy, i jeszcze zaoszczedzic na starosc :p. Latwosc to zalezy... Po znajomosci mozna zalatwic, ale jak nie znasz, to bedzie ciezko. Najszybciej
Tak, sa beldzy patrioci (ale glownie po lewej scenie politycznej, po prawej sa tylko ci ktorzy chca rozlamu Belgii).
Co do wojny to nie wiem. Raczej to drugie.
2. Myślałeś może o pracy w turystyce? Widzę, ze w UK co raz bardziej podoba sie im pomysł wakacji w Polsce laczonych z drobnymi zabiegami medycznymi jak wycinanie zylakow, leczenie zębów czy z zabiegami spa/ medycyny estetycznej. Nie odkryte za granica wydają mi sie jeszcze polskie parki narodowe.
3. Beldzy są naprawdę tacy
1. Sa takie, ale nie uczeszczam.
2. Raczej nie, wole jednak tlumaczenie :D.
3. Tak :). Sa zawsze pozytywni. Jak sie #!$%@? na jedna osobe, to jak zaczna rozmowe z inna to juz tego nie okazuja.
@dzejson: Tak, sprzedaja sie jak cieple buleczki :p
Jeśli tak to jak one u was wyglądają?
->
1.Czy głosowanie jest tajne? tzn czy wiadomo kto na kogo oddał głos.
2.Czy głosowanie w wyborach jest obowiązkowe?
3.Jak wygląda samo głosowanie po przyjściu do lokalu (czy osoba musi podpisać listę obecności, czy osoba głosująca dostaje jakiś się dowód oddania głosu).
4.Jak wyglądają karty do głosowania?
5.Co dzieje się dalej z kartami? Jak
1. Tajne, coraz czesciej glosuje sie elektronicznie. Do komputerka wsadzac karte magnetyczna, glosujesz, a potem ja skanujesz przy tym pudle i wrzucasz do niego.
2. Dla Belgow tak.
3. Dajesz dowod osobisty, szukaja Cie, podpisujesz i dostajesz karte magnetyczna (lub karte papierowa jezeli w gminie nie ma elektronicznego glosowania).
Do domu dostajesz zaproszenie/wezwanie ktore musisz opieczetowac w lokalu wyborczym.
4. Magnetyczne, a jezeli sa to papierowe, to tak: http://haut-pays.blogs.sudinfo.be/archive/2014/05/13/elections-2014-les-bulletins-de-vote-110962.html
5.
1. Moglbys opisac jak wyglada sluzba zdrowia w Belgii? Czy masz jakies doswiadczenia z nia?
2. Jak dlugo zajeloby wedlug Ciebie nauka jezyka francuskiego lub flamandzkiego do komunikacyjnych podstaw od zera?
1. Zalezy od szpitala. W centrum brukseli jest duzo klientow. Z klientka chodzilem to kilka godzin spedzalismy, ale to bylo pogotowie (stracila wzrok z dnia na dzien na jendo oko). Chodzilismy, chodzilismy, szukali, szukali, az powoli samo wrocilo do normy po kilku tygodniach. Ja chodze do szpitala na obrzezach Brukseli, i tez sie czeka, ale nie az tyle. Jesli chodzi o lekarzy specjalistow, to czasami sie czeka miesiac, czasami dwa.