Globalne ocieplenie było faktem. Tyle tylko że nie człowiek je spowodował. Teraz będzie pewnie histeria spowodowana nadchodzącą epoką lodowcową i będą nam dopłacać za emisje CO2. Ja już zaczynam z nią walczyć. Idę dorzucić węgla do pieca
Nie ma się z czego cieszyć. Przecież to oczywiste, że skutkiem globalnego ocieplenia jest globalne ochłodzenie, więc i tak jesteśmy zgubieni chyba, że: zaczniemy subsydiować panele słoneczne, zabronimy korzystania z elektrowni wiatrowych (bo zabijają ptaki, które jak wiadomo wchłaniają co2), zabronimy produkcji GMO, całkowicie zakażemy korzystania z elektrowni jądrowych, zabronimy produkowania SUV-ów, a i jeszcze wprowadzimy parytety, bo wiadomo, że bez parytetów nie da się powstrzymać globalnego ocieplenia, co jest tak oczywiste,
Może chwilowo ustabilizowała się temperatura, ale proces globalnego ocieplenia postępuje w najlepsze. W tym roku w rekordowym tempie topniały lody Arktyki i Antarktyki.
Nieistniejące? Rozumiem, że 80% lodowócw które zmalało lub nie ma ich już całkowicie w ostatnich 100 latach, to skutek oziębienia?
Po drugie, ten artykuł to kolejna próba napisania czegoś, gdy się nie ma podstawowej wiedzy, a raczej, gdy nie umie się wyciągać wniosków z tego, co się zgromadziło.
Właściwie ten artykuł nie jest taki zły, bo są argumenty obu stron. To osoba dodająca wypis, nie rozumie co tam napisano!
Komentarze (6)
najlepsze
http://www.sciencedaily.com/releases/2009/11/091112141311.htm
http://www.ens-newswire.com/ens/apr2009/2009-04-03-01.asp
http://www.abc.net.au/pm/content/2009/s2751232.htm
Wygląda na to że topniejące lody absorbują nadmiar ciepła. Ale trzeba być naiwnym żeby wierzyć, że to trwała ochrona przed globalnym ociepleniem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Po drugie, ten artykuł to kolejna próba napisania czegoś, gdy się nie ma podstawowej wiedzy, a raczej, gdy nie umie się wyciągać wniosków z tego, co się zgromadziło.
Właściwie ten artykuł nie jest taki zły, bo są argumenty obu stron. To osoba dodająca wypis, nie rozumie co tam napisano!
A więc tak,