Czego się czepiacie, nigdy za dzieciaka nie bawiliście się w hamowanie kamaza albo w zrzucanie kumpla z mostu? Byli odpowiedzialni, zrzucili go do rzeki a nie na asfalt.
Jakieś dziwne to trochę - koleś się za bardzo nie wyrywa ani nie szamocze. Niełatwo w ogóle we dwójkę kogoś doprowadzić do barierki, a co dopiero przełożyć przez barierkę. Musieli być sporo starsi albo nie wiem..
@s1720nk: Chyba nie wiesz jak podatny może być człowiek innemu jeśli się go boi. Pewnie go męczyli psychicznie od dłuższego czasu, bo nie wierzę że wybrali go sobie od tak i postanowili zrzucić z mostu.
Pamietam jak w podstawówce jeden kolega przezywał ciągle drugiego, nie wiem o co dokładnie chodziło, ale później ten co przezywał został wywieziony do lasu przez ojca przezywanego i jego znajomego ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (59)
najlepsze
Niełatwo w ogóle we dwójkę kogoś doprowadzić do barierki, a co dopiero przełożyć przez barierkę.
Musieli być sporo starsi albo nie wiem..