Fajnie że wykopało 41 ludzików więc może ktoś mi wyjaśni dokładniej o co dokładniej chodzi ? Samo przekierowanie jest znane od dawna i wydaje mi się że jest to zdecydowanie za mało aby wyłudzić kredyt ...mogę prosić o jakieś szczegóły ?
Żeby wziąć kredyt musisz gdzieś pracować. Udowadniasz to bankowi pokazując zaświadzenie podbite przez firmę (gość wpisał sobie np. 5000 netto, podrobił pieczątke i podpis). Następnie bank dzwoni do tej firmy celem weryfikacji czy ta osoba naprawdę tam pracuje. I tu właśnie pojawia się gwóźdź programu, bo pracownik banku zamiast do firmy zadzwonił do tego oszusta nie wiedząc o tym.
Tak więc, słowem, firma nie została w żaden sposób oszukana
Bardzo dziwne. Przecież można się wpiąć do linii telefonicznej jakąkolwiek słuchawką i samemu przekierować dowolny numer telefonu. Można to zrobić ze słupa, szafy... z każdego miejsca. Trochę za łatwe jak na potwierdzenie czegokolwiek.
Trochę dziwne, że oszust nie miał NIPu a miał wszystkie inne dane z numerem telefonu. Nie rozumiem po co to przekierowanie skoro, sam wypełniał wniosek i sam wpisywał numer tel to nie mógł podać swojego? Po co to dodatkowe ryzyko z przekierowaniem? Może miał pieczątkę firmową z telefonem i nie chciał podawać różnych numerów w jednym wniosku?
Komentarze (45)
najlepsze
Żeby wziąć kredyt musisz gdzieś pracować. Udowadniasz to bankowi pokazując zaświadzenie podbite przez firmę (gość wpisał sobie np. 5000 netto, podrobił pieczątke i podpis). Następnie bank dzwoni do tej firmy celem weryfikacji czy ta osoba naprawdę tam pracuje. I tu właśnie pojawia się gwóźdź programu, bo pracownik banku zamiast do firmy zadzwonił do tego oszusta nie wiedząc o tym.
Tak więc, słowem, firma nie została w żaden sposób oszukana
LONG LIVE PREPAID :)