@awaryjan: jak dla mnie to dziwnie chwycił, bo koleś mógł nadal wymachiwać bronią co też z resztą robił. Chyba miał więcej szczęścia niż rozumu albo to nie była prawdziwa broń.
@awaryjan: Też tak myślałem, ale jednak jak się uważniej przyjrzysz to w okolicach 11 sekundy widać, że mógłby zostać postrzelony w nogi. Nie mówiąc już o tym, że przy wymachiwaniu bronią mógłby przypadkiem postrzelić kogokolwiek innego w sklepie.
Przeciw: 1. Uzbrojony napastnik mógł strzelić w osobę postronną (kula może przelecieć przez ścianę lub okno) albo nawet w kolesia. 2. Strzelając nawet niecelnie mógł kogoś oślepić lub ogłuszyć. 3. Możliwy rikoszet. 4. Mogło mu się po prostu nie udać, a ile ten koleś zrabuje, utarg dnia + reszta do rozmieniania? Czy jeszcze portfel i telefon? Raczej nie wyglądało na to, żeby miał zamiar kogokolwiek więcej atakować.
Komentarze (46)
najlepsze
Ale za postawę jak najbardziej plus.
1. Uzbrojony napastnik mógł strzelić w osobę postronną (kula może przelecieć przez ścianę lub okno) albo nawet w kolesia.
2. Strzelając nawet niecelnie mógł kogoś oślepić lub ogłuszyć.
3. Możliwy rikoszet.
4. Mogło mu się po prostu nie udać, a ile ten koleś zrabuje, utarg dnia + reszta do rozmieniania?
Czy jeszcze portfel i telefon? Raczej nie wyglądało na to, żeby miał zamiar kogokolwiek więcej atakować.
@KawaJimmiego:
Pora na duszenie, czy wytrzymasz na bezdechu?