Do Polski trafiają produkty drugiej kategorii? Jesteśmy śmietnikiem Europy!

Matt Simister z brytyjskiej sieci Tesco wywołał prawdziwą burzę słowami, że do krajów Europy Środkowo-Wschodniej trafiają towary drugiej kategorii. I choć przedstawiciele polskich hipermarketów przekonują, że to bzdury wyssane z palca, Polacy i tak wiedzą swoje. Czy koncerny sprzedają nam...

[c.....a]

przeciez to od dawna wiadomo, temat powraca co roku

[Lulu_Quest]

@Dekapitator: Polacy często nie mają po prostu pieniędzy na lepsze produkty.

[LordMrok]

@Dekapitator: co ty gadasz? mamy rzeczy droższe niż na zachodzie a w dodatku gorsze, gdzie tu oszczędność.

[R.....a]

Tak

[iron_fox2]

Jak byłem w Stanach, to Coca-Cola smakowała inaczej niż w Polsce ale nie wiem, czym to jest spowodowane – stwierdził

u nas jako substancję słodzącą stosuje się cukier w USA syrop z kukurydzy. Z dwojga złego wolę nasz cukier.

[diversion876]

@iron_fox2: Właśnie chciałem to napisać, wyprzedziłeś mnie. 99% słodkich produktów w USA jest słodzone właśnie syropem z kukurydzy. Jest to mega g---o źle wpływające na zdrowie.

[minicircuit]

@iron_fox2: Dodatkowo w restauracjach rozcieńczają ten syrop lokalną wodą, która często gęsto wali chlorem. Byłem w szoku jak syfsko u nich smakuje coca-cola.

[w.....l]

Nic nowego - każdy mieszkaniec przyniemieckiej granicy to potwierdzi, że taki sam towar tej samej marki kupiony w Niemczech jest o wiele lepszy niż jego odpowiednik kupiony w Polsce...

[xniorvox]

@megawatt: Nieprawda, przez długi czas byłem przekonany że polskie jedzenie jest najlepsze (bo mieszkałem w Anglii). Jak przyjechałem do Niemiec, to doznałem szoku - moi przyjaciele poczęstowali mnie na śniadanie najzwyklejszymi produktami z marketu, ot chleb, bułki, dżem, wędlina, kawa, mleko, jakaś sałatka. Myślałem że mnie szlag trafi - pachnące, o pełnym smaku, świeże, doskonale wyglądające produkty jakich dawno nie jadłem. Spróbowałem też miejscowego taniego piwa, które mi nawet smakowało.

[wykopnieta]

@xniorvox: racja. Nawet najtańsze marketowe niemieckie proszki są lepsze niż Persil czy Ariel kupiony w Polsce. To samo jest z kawą, ma zupełnie inny smak niż ta puszczona na polski rynek.

[k.....z]

Sam pracuje w firmie produkcyjnej należącej do obcego kapitału i niestety moge tylko potwierdzić to co czytam.

[k.....z]

@sermaciej: w unimilu ?

[k.....z]

@sermaciej: no wiem przeciez ocb

[r.....n]

Nic nowego, przykładem są chociażby niemieckie batony, czekolady.. zupełnie inny smak

[DwaKolory]

@Hatt0riHanz0: Co Ty mówisz - niemieckie czekolady z Lidla (te lepsze) są niemieckimi czekoladami. Wystarczy chociażby składy czekolad z Lidla porównać do tych naszych pseudo marek i wyrobów. Nawet orzechów te z Lidla mają więcej, co gołym okiem widać.

[Dinth]

@Hatt0riHanz0: Co wy mowicie, czekolady w lidlu sa pyszne, te najtansze kosztuje pare pensow maja smak czekolady ktory pamietam z Polski, te najdrozsze za ok. funta jakoscia prawie dorownuja Lindtowi.

Zawsze mi sie wydawalo ze Lidl jest takim sklepem ktory sprzedaje produkty tej samej jakosci, a wiec zawsze calkiem porzadne, w calej europie...

[i.....d]

Nie ma to jak wędliny z solą drogową, nie ma to jak wysokie standardy, jak już całą Polska jadła wędliny z solą drogową to się zorientowali, że coś jest nie tak jak powinno

[J.....2]

Z pewnością nie chodzi o wszystkie produkty. Jednak, coś w tym może być. Ale nie chce mi się wierzyć, że jeżeli rozlewają sok, napój czy produkują ciastka, to już na linii produkcyjnej zmieniają parametry tylko dlatego, że część towaru trafia na wschód.

A może to jest kompleks Polaków? Masowo wmawiamy sobie, że wszystko mamy gorsze, takie placebo. Ktoś powie, że kawa pachnie inaczej, Cola smakuje inaczej, ale jak to zweryfikować?

[Hatt0riHanz0]

@JayJay12: Mylisz sie. Wiem jak to wyglada w jednej z czolowych firm branzy spozywczej. Dokladnie tak jak mowisz. Proces produkcyjny jest osobny dla towarow eksportowych i krajowych. Premiksy maja inna zawartosc, przez co produkt koncowy rozni sie dosc zncznie. Oczywiscie na korzysc tych wysylanych na eksport. Jestem 100 procentowo pewien, ze to powszechna praktyka.

[Pan-K]

@JayJay12:

Ktoś powie, że kawa pachnie inaczej, Cola smakuje inaczej, ale jak to zweryfikować?

Wystarczy pojeździć po świecie i kupować wszędzie te same produkty. Sam przetestowałem i jest makabryczna różnica na jakości poszczególnych towarów. Od niektórych kupionych w Polsce dostawałem nawet zgagi... A co ciekawe na zachodzie nawet produkty z najniższych półek często bywały jakościowo o niebo lepsze od droższych dostępnych w Polsce.

Strasznie mnie wkurza że dany produkt na

[wykopnieta]

Od dawna kupowało się w miejscowościach bliżej Niemiec (czytaj, większość zachodniopomorskiego) niemiecką chemię i spożywkę, bo lepsza. Nigdy nie zapomnę smaku niemieckich chipsów, jakie mama kupowała mi za gówniaka. Naprawdę smakowały papryką i nie odbijały się pół dnia. Najtańsze marketowe kosmetyki z Lidla były lepsze niż drogie balsamy. Tak jest do tej pory, sporo osób jeździ do Niemiec na zakupy, po słodycze i chemię, moja ciotka zachwala sobie najtańsze niemieckie proszki, które

[sanshinron]

@wykopnieta: LiDL jest spoko a produkty z serii Deluxe to w ogóle.

[wykopnieta]

@sanshinron: ja mówię o produktach Lidla z Niemiec. Tak, nawet tu jest różnica ;)

[s.....o]

Od wielu lat mówiło się o pewnych samochodach trafiających do dystrybutora K. w Poznaniu, a które w fabryce w W. nie przeszły wszystkich testów i otrzymały kategorię B. Kupowane były po dużo niższej cenie, a w Polsce sprzedawane były po normalnej. Teraz część jest produkowanych na miejscu i może już takich wałków nie ma.