Co wam do tego jakim kto jeździ autem. Chce jeździć starszym - niech jeździ. Przynajmniej części ma tanie i żarówki jest w stanie wymienić na parkingu, a żeby wymienić alternator nie musi wyciągać silnika.
Ok, fuszerka straszna, ale chyba też ktoś mocno poskąpił na lakiernika i oddał do amatora złotej rączki. Auto ma wartość kilku skrzynek zwykłej wódki, więc nie sądzę by ktoś się wykosztował na profesjonalny zakład.
To na szrot się nie nadaje a co dopiero do jazdy- pewnie jeszcze na lakierniku chciał zaoszczędzić i trafił na praktykanta. Mam takiego znajomego co na samochód miał zaplanowane wydać 2000 zł to jeszcze sprawdzał pozyczonym miernikiem czy nie bity- do tego wszędzie jeździł z sąsiadami szukać samochodu i ani złotówki nie dostali. Już chyba jego 8 samochód od września 2014- tak to jest jak chce się zaoszczędaić.
Jakie to ma znaczenie, że to przewyższa cenę czy cokolwiek? Gość poszedł do specjalisty i chciał mieć auto zrobione porządnie. Jeśli specjalista uzna, że nie da się tego zrobić dobrze za daną cenę, to niech się nie podejmuje i już...
Jestem znawcom, to raczej nie podkład a szpachlówka. Potem przyjdzie czas na podkład który przykryje całość auta. Ogólny syf i niedoróbki to już Janusz lakiernictwa.
Komentarze (128)
najlepsze
"Szybko, Tanio, Dobrze! Twój wybór! U nas najtaniej!" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Auto ma wartość kilku skrzynek zwykłej wódki, więc nie sądzę by ktoś się wykosztował na profesjonalny zakład.
Ogólny syf i niedoróbki to już Janusz lakiernictwa.