#!$%@? w BMW... Moto zapieprzało - bez dwóch zdań - ale #!$%@? z podporządkowanej wyjechał nawet nie zwalniając. Motocyklista jadący z prawej miał szczęście, wystarczyło jechać kilka sekund później, żeby wbić się w tego debila.
Ja widzę dwóch debili na tym nagraniu, jeden jedzie na ślepo a drugi zapierdziela jak na torze, co jak co ale 60 to on nie jechał. W związku ze sie jest podatniejszym na urazy na motorze, dla własnego bezpieczeństwa powinno jechać się odpowiednio wolno żeby zdazyc zareagować na innych baranow na drodze. Karma dla obojga.
@lowrider4you: To prawda, że na motocyklu musisz myśleć za innych i dwa kroki do przodu, ale jak spojrzysz na auta jadące wcześniej tą ulicą, to nie wydaje się żeby motocyklista jechał duzo szybciej niż one.
Przynajmniej masz jakieś uzasadnienie, a nie: nie lubie, bo tak. Chociaż jeśli przez to że halasuja to obwiniasz ich o kazdy wypadek, to też nietrafione chyba, nie sadzisz?
Zaraz dostanę kupę minusów, ale co mi tam. Kierowca samochodu miał pod słońce. Z lewej przejechał jeden motor, pewnie kierowca nie zauważył wtedy tego z prawej, bo mogli się pokryć. Poza tym motocyklista trochę za szybko chyba jechał. No ale wina kierowcy samochodu pewna, bo nie zachował ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa. Najgorsze jest zejście się wielu przyczyn wypadku jednocześnie.
Komentarze (171)
najlepsze
A obwiniam?
http://www.wykop.pl/link/2554655/#comment-28362649
http://www.wykop.pl/link/2554655/#comment-28362607
Zwyczajnie nie lubię.
W takim stopniu to jedynie straż pożarna na sygnale.
@Ryzoslaw: jeździsz czasem rowerem po mieście? Bo ja jeżdżę codziennie i stwierdzam ze smutkiem, że masz rację...
To tak jak z przechodzeniem przez pasy. Niby pieszy idąc już przez pasy ma pierwszeństwo ale dla własnego bezpieczeństwa powinien się rozglądać.
A tu, choć motocyklista miał pierwszeństwo to gdyby jechał normalnie też by miał szanse się uratować.
@Septiusz: nie zauważył, bo sie nawet nie zatrzymał przed wyjazdem na droge.